Szef litewskiego rządu Saulius Skvernelis tuż przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi w Polsce wystąpił z pomysłem nadania Kaczyńskiemu Orderu Witolda Wielkiego.
"Rz" informuje, że to najważniejsze litewskie odznaczenie, które prezes PiS miał otrzymać za "wyjątkowy wkład" w stosunki dwustronne oraz wspieranie Litwy i pozostałych państw bałtyckich w sprawach bezpieczeństwa militarnego i energetycznego.
Ostatecznie lider Prawa i Sprawiedliwości orderu nie otrzymał. Dlaczego? Bo ma zasadę, że jako czynny polityk nie przyjmuje takich wyróżnień. Dziennik potwierdził tę informację zarówno w źródłach w PiS, jak i u strony litewskiej.
Jak podaje gazeta, Kaczyński dyskretnie odmówił przyjęcia orderu i sprawa została zamknięta. Źródło na Litwie przekazało, że decyzję prezesa PiS przyjęto ze zrozumieniem.
"Rz" odnotowuje, że Kaczyński raz zrobił wyjątek i przyjął order. Było to w 2013 r. Chodzi o gruziński Order Zwycięstwa św. Jerzego, który lider PiS przyjął z rąk ówczesnego prezydenta Gruzji Michaiła Saakaszwilego, przyjaciela Lecha Kaczyńskiego.
Czytaj też:
Kontrowersyjne słowa szefowej sztabu Andrzeja Dudy