Od kilku dni nie milkną echa wyjazdu Grodzkiego do Włoch. Marszałek był tam na urlopie mimo panującej epidemii koronawirusa. Polityk PO uważa, że nic wielkiego się nie stało. Grodzki zrobił sobie test na obecność wirusa. Wynik był negatywny.
Małgorzata Kidawa-Błońska pytana o tę sprawę w TVN24 skrytykowała marszałka. – Powiem tak. Od polityka, od lekarza wymagam więcej. My powinniśmy Polakom pokazywać, jak należy się w takich sytuacjach zachowywać i tutaj nie ma usprawiedliwienia. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni – powiedziała.
– Nie możemy myśleć tylko o sobie, ale także o tych ludzi, których spotykamy na swojej drodze. Trzeba dawać przykład, jak należy w takich sytuacjach postępować – stwierdziła kandydatka opozycji na prezydenta.
Tomasz Grodzki jest chirurgiem i profesorem nauk medycznych. W listopadzie 2019 r. został wybrany na marszałka Senatu.
To już pandemia
W środę Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała koronawirusa SARS-CoV-2 za pandemię. Wieczorem Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w Polsce potwierdzono cztery nowe przypadki zakażenia koronawirusem, a w sumie w całym kraju jest ich 31.
Czytaj też:
Trump zamyka granice przed Europą. "Mocny, ale konieczny krok"