Jeśli Andrzej Duda wygra wybory, to głównie dzięki własnemu zaangażowaniu. Pytanie, czy w warunkach, w jakich odbywała się kampania prezydencka, sztab i partia mogły zrobić więcej.
To nie była zwyczajna kampania wyborcza, bo trwająca pandemia przewróciła większość politycznych planów do góry nogami. Zmiana terminu wyborów, potem zmiana głównego kontrkandydata Andrzeja Dudy nie ułatwiły sztabowcom pracy. Wejście do gry Rafała Trzaskowskiego zamiast Małgorzaty Kidawy-Błońskiej całkowicie zmieniło dynamikę trwającej kampanii. Właściwie trzeba ją było zacząć zupełnie od nowa.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.