Z sondażu Ipsos wynika, że w niedzielnych wyborach prezydenckich obecny prezydent Andrzej Duda uzyskał 41,8 proc. głosów, a kandydat KO Rafał Trzaskowski 30,4 proc. To oznacza, że to właśnie ci dwaj politycy spotkają się w drugiej turze, która odbędzie się 12 lipca.
– Ponad 100 tys. obywateli oddaje głos na człowieka, który nie jest pokazywany w mediach, nie ma mnie w artykułach prasowych. Pamiętajcie, kropla drąży skałę, pomalutku, jak ta ciuchcia, pójdziemy do przodu – powiedział Marek Jakubiak tuż po ogłoszeniu wyników exit poll. Jakubiak zaznaczył, że każdy wyborca i każdy oddany głos mają znaczenie.
– Przed nami II tura, zobaczymy, w Federacji będziemy się zastanawiali, co dalej (...) Z całą pewnością jedno, co się Polsce przykrego może zdarzyć, to Rafał Trzaskowski prezydentem – wskazał były poseł. I dodał: – Ktokolwiek ma w swoim sercu trochę odpowiedzialności za los Rzeczypospolitej i chce powierzyć swój głos Trzaskowskiemu, to niech posłucha co mówił w kampanii prezydenckiej w Warszawie i co w Warszawie zrobił.
Czytaj też:
"Gdyby nie oni". Trzaskowski podziękował Kidawie i SenatowiCzytaj też:
Bosak: Oni już wiedzą, że są kolosem na glinianych nogachCzytaj też:
"Hołownia Kukizem tych wyborów". Fala komentarzy po I turze wyborów