"Co za upokorzenie!" Sadurski pisze o "szmaciarzach w oczach Europy"

"Co za upokorzenie!" Sadurski pisze o "szmaciarzach w oczach Europy"

Dodano: 
Prof. Wojciech Sadurski
Prof. Wojciech Sadurski Źródło: PAP/EPA / NYEIN CHAN NAING
Zakończył się unijny szczyt poświęcony negocjacjom dot. budżetu i funduszu odbudowy po epidemii koronawirusa. Rząd ogłosił sukces, opozycja pisze o porażce polskich władz. Sprawę komentuje prof. Wojciech Sadurski, który nie ukrywa, że jest załamany sytuacją.

Zdaniem Sadurskiego rząd Mateusza Morawieckiego zrobił z Polaków "szmaciarzy w oczach Europy". Słynący z antypisowskich poglądów prawnik poradził, aby porozmawiać ze znajomymi spoza Polski na temat szczytu unijnego. "Zrozumiecie o czym mowie" – napisał.

twitter

"Co za upokorzenie! Rzad Polski jako jedyny w ludzi z obrzydliwym rzadem Orbana triumfujacy, ze gwalcenie praworzadnosci nie wplynie na kase z UE. Klamie, oczywiscie, ale rzad jak choroba francuska. Zdarza sie, ale straszny wstyd" – napisał Sadurski na Twitterze.

"Wspólne działania Grupa Wyszehradzkiej doprowadziły do wielkiego sukcesu"

Polski premier wystąpił po godzinie 6 rano na konferencji prasowej razem z węgierskim premierem Victorem Orbanem.

– Wspólne działania Grupa Wyszehradzkiej doprowadziły do wielkiego sukcesu, który możemy teraz przedstawić – mówił Morawiecki.

– Komisja Europejska i Rada Europejska razem z Grupą Wyszehradzką negocjowali najlepszy możliwy kontrakt dla całej Europy. Dla Polski to ok. 125 mld euro w bezpośrednich dotacjach. Te dotacje razem z uprzywilejowanymi pożyczkami to ok. 160 mld euro dla Polski. W cenach bieżących to ok. 750 mld zł. – poinformował polski premier.

– To bardzo dobry zastrzyk na cele rozwojowe, zwiększone dotacje na cele rolne i na transformację energetyczną – dodał polityk.

– Wywalczyliśmy lepsze zasady niż to co Komisja Europejska proponowała, czyli możliwość zaangażowania 50 proc. środków natychmiast bez zobowiązywania się do celu klimatycznego – wymieniał dalej Morawiecki.

– Fundusz dotacyjny został ograniczony o 22 proc. względem wyjściowej propozycji, natomiast polski udział w tym został ograniczony tylko o 3 proc. Udało się wynegocjować dodatkowo 600 mln euro – poinformował następnie Morawiecki.

Czytaj też:
Halicki: Premier skapitulował w kwestii praworządności. Bardzo dobrze

Czytaj też:
Premier Luksemburga: Nie będzie zgody na cięcia w praworządności

Źródło: X
Czytaj także