W najbliższą sobotę Młodzież Wszechpolska przy wsparciu Stowarzyszenia Marsz Niepodległości i Ruchu Narodowego chciała zorganizować społeczne obchody, których głównym punktem miał być przemarsz głównymi ulicami stolicy. W ten sposób środowiska narodowe chciały uczcić 100. rocznicę Bitwy Warszawskiej, w której Polacy odparli nawałę bolszewicką.
Na marsz nie zgodził się jednak prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który wskazuje, że negatywną opinię wydał sanepid. "Wolność organizowania pokojowych zgromadzeń, a także uczestniczenia w nich, chociaż stanowi jeden z podstawowych elementów wolności konstytucyjnych, nie może mieć charakteru bezwarunkowego. Ustawa Prawo o zgromadzeniach jako jeden z powodów, dla których zgromadzenie może być zakazane wymienia możliwość zagrożenia życia lub zdrowia uczestników. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 7 sierpnia br. maksymalna liczba uczestników zgromadzeń nie może być większa niż 150 osób. W Polsce i na całym świecie jest epidemia koronawirusa. Specjaliści i lekarze w zdecydowany sposób odradzają tłumnego gromadzenia się, czego w naszym kraju zabraniają również przepisy wprowadzone przez administrację rządową. Odwołana została np. defilada wojskowa z okazji święta Wojska Polskiego" – czytamy na stronie Urzędu Miasta.
Organizatorzy zapowiadają odwołanie do Sądu Okręgowego od tej decyzji. Sąd Okręgowy będzie miał dobę na rozpatrzenie sprawy, na ewentualne zażalenie od postanowienia sądu są kolejne 24 godziny. W przypadku uchylenia zakazu przez sąd, zgromadzenie jest rejestrowane i może się odbyć.
Decyzja prezydenta Warszawy od razu była szeroko komentowana w sieci.