Macierewicz, który jest szefem podkomisji zajmującej się katastrofą smoleńską, każdego 10-tego dnia miesiąca wspomina tragicznie zmarłych 10 kwietnia 2010 roku. W czwartek, w kolejną miesięcznicę, polityk PiS zamieścił na Twitterze okolicznościowy wpis.
"Obchodząc 40. rocznicę Porozumień Sierpniowych warto przypominać wkład Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Anny Walentynowicz. Pamiętamy również wszystkich innych wspaniałych patriotów, którzy polegli nad Smoleńskiem" – napisał były minister obrony narodowej.
Na tweet Macierewicza zareagował Waldemar Kuczyński. "Antek, a kuku! Otrzeźwiej! Oni zginęli w katastrofie spowodowanej w ogromnej mierze przez Lecha Kaczyńskiego w skutek jego śmiertelnego grzechu zaniechania. Jak jest Bóg to on musi smażyć się w piekle" – stwierdził były minister w rządzie Tadeusza Mazowieckiego.
96 ofiar
10 kwietnia 2010 r. na lotnisku w Smoleńsku rozbił się rządowy tupolew. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką Marią, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, a także wielu urzędników państwowych, wojskowych i duchownych. Delegacja leciała do Rosji na obchody rocznicowe zbrodni katyńskiej.
Zgodnie z tzw. raportem Millera Tu-154M zahaczył lewym skrzydłem o brzozę, obrócił się i uderzył w ziemię. Z kolei według ustaleń podkomisji kierowanej przez Antoniego Macierewicza na skrzydle doszło do eksplozji.