Jak informuje stacja Europa 1, do ataku miało dojść na południu Francji w mieście Awinion. Mężczyzna miał krzyczeć „Allah Akbar" i ponoć groził policji nożem. Funkcjonariusze chcieli rozbroić napastnika. Gdy mężczyzna zaczął zbliżać się do nich, policjanci otworzyli ogień. Mężczyzna zmarł.
Atak w Nicei
Przed południem informowaliśmy, że do ataku terrorystycznego doszło również w Nicei. Według doniesień francuskich mediów nie żyją trzy osoby – jeden mężczyzna i dwie kobiety. Jednej z nich obcięto głowę.
Burmistrz Nicei Christian Estros przekazał, że podejrzany o atak został postrzelony przez funkcjonariuszy i jest transportowany do szpitala.
Agencja Reutera zwraca uwagę, że do ataku doszło w momencie, w którym Francuzi jeszcze nie otrząsnęli się po zabójstwie Samuela Paty. Nauczyciel został brutalnie zamordowany przez 18-letniego Abdullaha A., urodzonego w Moskwie Czeczena. Ofiarę znaleziono z obciętą głową w pobliżu szkoły na przedmieściach Paryża.