Według Instytutu Gallupa w Stanach Zjednoczonych poprawia się zdrowie psychiczne osób odwiedzających świątynie. W 2019 roku 42 procent osób odwiedzających przynajmniej raz w tygodniu kościół uznawało stan swojej psychiki jako świetny. W 2020 odsetek wzrósł do 46 procent.
Jeśli chodzi o osoby będące w kościele raz w miesiącu, świetny stan psychiczny zadeklarowało 35 procent badanych – tu zaobserwowano pogorszenie o 12 procent w stosunku do poprzedniego roku. Osoby deklarujące rzadkie pojawianie się w kościele miały się znacznie gorzej. Dobry stan wskazało 29 procent badanych (spadek o 13 procent).
Zmniejszył się ogólny poziom deklarujących świetny stan zdrowia psychicznego. Ten odsetek spadł z 43 do 34 procent. Świetny lub dobry stan samopoczucia psychicznego stwierdziło 76 proc. badanych (spadek o 9 procent), 18 procent określiło go jako zadowalający, a 5 jako zły.
Na zdrowie psychiczne przekładają się także inne czynniki jak zarobki i wiek. Najlepszy stan psychiczny deklarowali ludzie zarabiający powyżej 100 tys. dolarów rocznie mężczyźni, w wieku 50-64 lata, w związkach małżeńskich. Najgorzej miały się kobiety, zarabiający mniej niż 40 tys. dolarów rocznie, w przedziale wiekowym 18-29 i osoby stanu wolnego.
Instytut Gallupa przeprowadza badanie dotyczące zdrowia psychicznego od 2001 roku. To najnowsze przeprowadzono w drugim tygodniu listopada.
Czytaj też:
Wyrok za zniszczenie pomnika Jana Pawła IICzytaj też:
Kard. Woelki tuszował molestowanie?