Na początku lutego Platforma Obywatelska poinformowała o uruchomieniu akcji zbierania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy w sprawie likwidacji TVP Info oraz opłaty abonamentowej.
– Wspólnie z Rafałem Trzaskowskim zapowiedzieliśmy walkę o elementarną przyzwoitość w życiu publicznym. Dlatego tak ważne jest, by media sprawowały należą im rolę. Media publiczne to nie element partyjnej propagandy. Likwidacja w tej postaci telewizji informacyjnej, a tak naprawdę partyjnej propagandy, jest testem na przyzwoitość – powiedział Budka we wtorek na konferencji prasowej w Warszawie.
– Udało nam się zebrać 7 tys. podpisów pod założeniem komitetu inicjatywy ustawodawczej, by zlikwidować TVP Info. Żadna telewizja publiczna nie może służyć jednej partii. Dzisiaj, zamiast rzetelnej informacji, mamy fabrykę hejtu, nienawiści, ale przede wszystkim biuletyn partyjny, zamiast normalnej telewizji informacyjnej – przekonywał.
Budka: To próba zamachu na wolne media
Jego zdaniem telewizję publiczną należy zbudować od nowa. – Trzeba przywrócić standardy rzetelnego dziennikarstwa, ale jednocześnie, z całą mocą, zawsze upominać się o niezależne, prywatne dziennikarstwo – oświadczył lider PO.
Komentując propozycję wprowadzenia podatku reklamowego, Budka stwierdził, że "to, co stało się w minionych dniach, ta próba zamachu na wolne media, próba nałożenia haraczu, zakneblowania ust tym wszystkim, którzy upominają się o prawdę, którzy kontrolują władzę, potwierdza tylko, że media w Polsce wymagają gruntownej reformy".
– Nie zrobią tego obecnie rządzący, nie zrobi tego ta władza, która zawłaszczając media publiczne, odebrała sobie mandat do jakiejkolwiek dyskusji w tym zakresie. Dlatego dzisiaj rozpoczynamy kolejny etap w walce o rzetelne, publiczne media – mówił szef PO.
Czytaj też:
Budka: Kiedyś za takie słowa można było wylecieć z PO