Niepokojące dane o frekwencji w szkołach. Czarnek: Monitorujemy sytuację

Niepokojące dane o frekwencji w szkołach. Czarnek: Monitorujemy sytuację

Dodano: 
Sprzątanie sali lekcyjnej, zdjęcie ilustracyjne
Sprzątanie sali lekcyjnej, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Łukasz Gągulski
– Notujemy nieznaczny spadek frekwencji uczniów klas I-III szkół podstawowych – poinformował w niedzielę minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

Szef MEiN pytany był w TVP Info o sytuację epidemiczną w klasach I-III szkół podstawowych; uczniowie tych klas, jako jedyne roczniki uczą się od 18 stycznia stacjonarnie w szkołach.

– Byłem w kontakcie przez cały poprzedni tydzień, także wczoraj, przedwczoraj, z Głównym Inspektorem Sanitarnym: nie notuje się ognisk zakażeń w szkołach podstawowych – odpowiedział Czarnek.

Jednocześnie podał, że MEiN na bieżąco monitoruje, ile spośród 14,3 tys. szkół podstawowych pracuje obecnie w trybie innym niż stacjonarny. –Ta liczba szkół pracujących w trybie zdalnym, bądź hybrydowym, nieco wzrosła. Na początku było 99,5 proc. pracujących stacjonarnie w klasach I-III. Pod koniec tego tygodnia, który właśnie się kończy, to już było około 96 proc. pracujących w trybie stacjonarnym, a liczba szkół pracujących w trybie zdalnym zwiększyła się z 0,5 proc. do 3-4 proc. w różnych miejscach w Polsce – poinformował minister.

– Podobnie jest z frekwencją uczniów. Frekwencja utrzymywała się na imponującym poziomie około 99-97 proc. przez wiele tygodni. W ostatnim tygodniu, zwłaszcza od połowy tygodnia, notujemy nieznaczny spadek frekwencji uczniów w szkołach do 90 proc. średnio – powiedział.

"To dalej bardzo duża frekwencja"

–To dalej jest bardzo duża frekwencja, która świadczy o tym, że nie ma ognisk zakażeń i uczniowie nie zakażają swoich rodziców, czy domowników, bo gdyby tak było, to byliby w kwarantannach i nie przychodziliby do szkoły na zajęcia stacjonarne. Ale spadek frekwencji nieznaczny występuje. Na bieżąco tę sytuację monitorujemy – zapewnił szef MEiN.

O przejściu szkoły na tryb pracy inny niż stacjonarny decyduje organ prowadzący, za zgodą sanepidu, po rozpoznaniu sytuacji epidemicznej w placówce.

18 stycznia, gdy uczniowie klas I-III szkół podstawowych i szkół specjalnych (którzy od 9 listopada uczyli się zdalnie) wrócili do nauki stacjonarnej nauka w trybie stacjonarnym prowadzona była w 14 383 podstawówkach, tj. w 99,6 proc. z nich.

W piątek resort edukacji i nauki podał, że w tym dniu w 13 878 szkołach podstawowych w klasach I-III nauka była prowadzona w trybie stacjonarnym, czyli w 96,1 proc. szkół podstawowych. W 94 podstawówkach w piątek w klasach I-III nauka odbywała się w trybie zdalnym, a w 471 w trybie mieszanym.

Odsetek szkół podstawowych, w których uczniowie klas I-III uczyli się w trybie innym niż stacjonarny, był w piątek najwyższy od 18 stycznia.

W związku z sytuacją epidemiczną w regionie od poniedziałku do 14 marca uczniowie klas I-III szkół podstawowych w woj. warmińsko-mazurskim wrócą do nauki zdalnej.

Czytaj też:
Stolica Norwegii zamknięta. "To się stało szybciej niż sądziliśmy"
Czytaj też:
Niedzielski: Jesteśmy w stanie zaszczepić 60-70 proc. populacji do jesieni
Czytaj też:
Dr Sutkowski: Jesteśmy na rozbiegu trzeciej fali. Niebezpieczeństwo czai się za drzwiami







Źródło: PAP
Czytaj także