Od kilku miesięcy w polskich miastach można oglądać plakaty, na których widnieje obraz dziecka w sercu. Słynne plakaty reklamują hospicja perinatalne. Po pewnym czasie pojawiły się kolejne odsłony billboardów. Plakaty wywołały wściekłość wśród lewicowych radykałów. Przypomnijmy, że to właśnie podczas "Strajku Kobiet" niszczono plakaty i banery z wizerunkiem dziecka w sercu.
Czytaj też:
"Wyborcza" oburzona "kampanią z płodami". Riposta Ziemkiewicza zwala z nóg
"Ponure, propagandowe gnioty"
Dewastacje plakatów we Wrocławiu z uznaniem przyjęła posłanka Koalicji Obywatelskiej Klaudia Jachira. "Gratuluję odważnym, m.in. wrocławskiej grupie Nocne Marki pomysłowej akcji przerabiania antyaborcyjnych billboardów. Dzięki odrobinie kreatywności te ponure, propagandowe gnioty nabierają zupełnie nowych znaczeń" – napisała na Facebooku kontrowersyjna posłanka.
"Zamiast wykluczającej agitacji plakaty stają się nośnikami tolerancji, mówią o prawie do wyboru i zwracają uwagę na nasze prawdziwe problemy" – dodała.
Jachira załączyła do swojego wpisu zdjęcia przedstawiające zniszczone plakaty. Widzimy na nich, jak napis "mam 11 tygodni" zmieniono na "jestem lesbijką/gejem mam 11 tygodni", "jestem/ ufam" na "jestem gejem, ufam, że mnie zaakceptujesz", zaś do wizerunek dziecka w sercu opatrzono napisem "tak dla in - vitro".
"Nie dla wandalizmu"
Pod wpisem posłanki Koalicji Obywatelskiej niektórzy użytkownicy Facebooka zwrócili uwagę, że posłowi na Sejm nie przystoi pochwalanie wandalizmu.
"Nie dla wandalizmu. Nie tędy droga" – czytamy w jednym z komentarzy. "Poseł na Sejm pochwala dewastację cudzej własności? Serio?" – zapytał retorycznie kolejny z internautów. "Taka z pani 'liberałka' że niszczy pani prywatne mienie" – napisała inna z użytkowniczek Facebooka.
Czytaj też:
Skandaliczna akcja Gduli. Chodzi o słynne banery hospicjów perinatalnychCzytaj też:
Plakat, który uwiera