"To jest coś niezwykłego". Kosiniak-Kamysz zachwycony wspólnym planem opozycji

"To jest coś niezwykłego". Kosiniak-Kamysz zachwycony wspólnym planem opozycji

Dodano: 
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: PAP / Wojtek Jargiło
Lider Polskiego Stronnictwa Ludowego uważa, że porozumienie opozycji w sprawie wspólnego kandydata na Rzecznika Praw Obywatelskich to jej duży sukces. – To jest coś niezwykłego, że się udało zjednoczyć opozycję – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.

W czwartek zaprezentowano wspólnego kandydata KO, Lewicy, PSL, Polski 2050 i koła Polskie Sprawy na Rzecznika Praw Obywatelskich. To prof. Marcin Wiącek, który jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji UW oraz Centrum Prawa Amerykańskiego. Od 2007 r. jest zatrudniony w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. W latach 2014-18 był członkiem Rady Legislacyjnej przy Prezesie Rady Ministrów.

– Prof. Marcin Wiącek to kandydat niezależny i profesjonalny. To gwarantuje, że Prawa Obywatelskie będą dla niego priorytetem. Cieszę się, że współpraca opozycji nabiera konkretnego kształtu. Podpisaliśmy się wspólnie pod najlepszą kandydaturą – powiedział szef PO Borys Budka podczas prezentacji kandydata opozycji.

Kontrkandydatem prof. Wiącka będzie senator Lidia Staroń, którą popiera Prawo i Sprawiedliwość. Jak zapowiedział w piątek wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, posłowie będą głosować nad wyborem RPO podczas dodatkowego posiedzenia Sejmu, które odbędzie się 15 czerwca.

Pytany o wspólnego kandydata opozycji na RPO Kosiniak-Kamysz nie krył swojego entuzjazmu dla tej kandydatury. Podkreślił także, że porozumienie, jakie udało się w tej sprawie osiągnąć, może być początkiem poprawy stosunków pomiędzy partiami opozycyjnymi, które uległy pogorszeniu po sejmowym głosowaniu nad ratyfikacją Funduszu Odbudowy.

Gruba kreska opozycji

– Biernością i małością opozycji jest niekreślenie scenariuszy. Oczywiście muszą się nadarzać odpowiednie sytuacje. Tak jak wczoraj z rzecznikiem. Przecież to jest coś niezwykłego, że się udało zjednoczyć opozycję, ale też parlamentarzystów, nie tylko Porozumienia –powiedział lider ludowców w TVN24.

Zdaniem prezesa PSL sprawa wyboru RPO może ponownie zjednoczyć opozycję.

– Po tych ostatnich doświadczeniach z Funduszem Odbudowy i czasami tymi mocnymi kuksańcami pomiędzy partiami opozycyjnymi, to pierwsza część tego zjednoczenia też jest na pewno szansą na pójście do przodu. Uważam, że to jest taka gruba kreska, którą odkreślamy te animozje wzajemne, które wynikały z braku solidarności przy Funduszu Odbudowy – powiedział Kosiniak-Kamysz.

Wybór prezesa IPN

Polityk odniósł się także do piątkowego głosowania nad wyborem prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Został nim dr Karol Nawrocki, za którym opowiedziało się 248 posłów, przeciwko było 198. Od głosu wstrzymało się 4 parlamentarzystów. Głosowanie zakończyło się awanturą, po tym, jak na sejmową mównicę wszedł wicepremier i minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński.

Kosiniak-Kamysz ocenił, że głosowanie nad wyborem prezesa IPN miało charakter osobisty.

– To dzisiejsze głosowanie to było bardziej osobiste poparcie. Np. Piotr Zgorzelski jest historykiem i myślę, że to wynikało bardziej z osobistego poparcia, a nie z decyzji politycznej. Decyzja polityczna, która będzie bardzo ważna, przed nami, przed naszym klubem, w trakcie posiedzenia Senatu, to jest finał tego. Teraz nie podejmowaliśmy decyzji politycznej – stwierdził prezes PSL.

Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz ma pretensje ws. koncertów. Niedzielski: Proszę dokładnie doczytać przepis
Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz dogadał się z Gowinem? "Jest ogromna szansa"

Źródło: TVN24 / 300polityka
Czytaj także