Gliński zabrał głos po głosowaniu nad powołaniem nowego prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Został nim doktor Karol Nawrocki, który wcześniej pełnił funkcję dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Wicepremier nawiązał do sytuacji związanej z placówką, którą szefował Nawrocki. Słowa Glińskiego wywołały wzburzenie wśród posłów opozycji.
Szokujący pozew
– Cieszę się z wyniku tego głosowania, bo współpracuję z panem Karolem Nawrockim od kilku lat i mogę mówić o tej współpracy w samych superlatywach. W związku z pewnym wątkiem, który był tutaj poruszany – z krzywdzącymi i niegodnymi pomówieniami dotyczącymi zmian, jakie musiały być dokonane w ekspozycji stałej Muzeum IIWŚ, chciałem przedstawić, czego te zmiany dotyczyły – powiedział na początku swojego wystąpienia Gliński.
Dalej wicepremier przedstawił listę żądań, jakie poprzednia dyrekcja muzeum zawarła w pozwie przeciwko placówce. Jego autorzy domagali się usunięcia z wystawy nowych treści i eksponatów. Jej członkowie powoływali się na złamanie mających im przysługiwać praw autorskich do całej ekspozycji.
Z ekspozycji miały zostać usunięte m.in. postać ojca Maksymiliana Marii Kolbego, portret Witolda Pileckiego, zdjęcia powstańców warszawskich składających przysięgę wojskową oraz zdjęcia rodziny Ulmów. Gliński przypomniał, że pozew został oddalony już w pierwszej instancji.
Wzburzenie na opozycji
Wystąpienie wicepremiera wywołało oburzenie wśród posłów opozycji. Z ich ław podniosły się okrzyki „Gliński mówi nie na temat” i słowo „skandal”. Sytuację próbowała opanować marszałek Elżbieta Witek.
– Proszę siadać, proszę o spokój, proszę sobie przeczytać regulamin Sejmu. Panie pośle, może pan stąd wyjść, jeśli pan nie jest w stanie wysłuchać przemówienia – krzyczała marszałek Sejmu.
Ostatecznie wicepremier Gliński odczytał całą listę zarzutów, jakie miał wcześniej przygotowane.
– Z uwagi na atmosferę na sali, ja już podziękuję – powiedział, po czym opuścił sejmową mównicę.
"Skandaliczne zachowanie opozycji podczas wystąpienia Pana Premiera @PiotrGlinski, kiedy wymienił zmiany dokonane w @muzeum1939 przez dyrektora Karola Nawrockiego - kandydata na prezesa @ipngovpl. Awanturnikom przeszkadza pamięć o św. Maksymilianie Kolbe, Rotmistrzu Pileckim" – opisywała sytuację poseł PiS Anna Milczanowska.
twitterCzytaj też:
Wicepremier Gliński wspiera wiceszefa Ordo IurisCzytaj też:
Spięcie Glińskiego z Bosakiem. Poszło o nowy "podatek"