Awantura w Sejmie po słowach Glińskiego. "Skandal", "panie pośle, może pan stąd wyjść"

Awantura w Sejmie po słowach Glińskiego. "Skandal", "panie pośle, może pan stąd wyjść"

Dodano: 
Piotr Gliński w Sejmie
Piotr Gliński w Sejmie Źródło:Zrzut ekranu ze strony Sejmu
Podczas piątkowego posiedzenia Sejmu głos zabrał wicepremier i minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński. Wystąpienie zagłuszali posłowie opozycji.

Gliński zabrał głos po głosowaniu nad powołaniem nowego prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Został nim doktor Karol Nawrocki, który wcześniej pełnił funkcję dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Wicepremier nawiązał do sytuacji związanej z placówką, którą szefował Nawrocki. Słowa Glińskiego wywołały wzburzenie wśród posłów opozycji.

Szokujący pozew

– Cieszę się z wyniku tego głosowania, bo współpracuję z panem Karolem Nawrockim od kilku lat i mogę mówić o tej współpracy w samych superlatywach. W związku z pewnym wątkiem, który był tutaj poruszany – z krzywdzącymi i niegodnymi pomówieniami dotyczącymi zmian, jakie musiały być dokonane w ekspozycji stałej Muzeum IIWŚ, chciałem przedstawić, czego te zmiany dotyczyły – powiedział na początku swojego wystąpienia Gliński.

Dalej wicepremier przedstawił listę żądań, jakie poprzednia dyrekcja muzeum zawarła w pozwie przeciwko placówce. Jego autorzy domagali się usunięcia z wystawy nowych treści i eksponatów. Jej członkowie powoływali się na złamanie mających im przysługiwać praw autorskich do całej ekspozycji.

Z ekspozycji miały zostać usunięte m.in. postać ojca Maksymiliana Marii Kolbego, portret Witolda Pileckiego, zdjęcia powstańców warszawskich składających przysięgę wojskową oraz zdjęcia rodziny Ulmów. Gliński przypomniał, że pozew został oddalony już w pierwszej instancji.

Wzburzenie na opozycji

Wystąpienie wicepremiera wywołało oburzenie wśród posłów opozycji. Z ich ław podniosły się okrzyki „Gliński mówi nie na temat” i słowo „skandal”. Sytuację próbowała opanować marszałek Elżbieta Witek.

– Proszę siadać, proszę o spokój, proszę sobie przeczytać regulamin Sejmu. Panie pośle, może pan stąd wyjść, jeśli pan nie jest w stanie wysłuchać przemówienia – krzyczała marszałek Sejmu.

Ostatecznie wicepremier Gliński odczytał całą listę zarzutów, jakie miał wcześniej przygotowane.

– Z uwagi na atmosferę na sali, ja już podziękuję – powiedział, po czym opuścił sejmową mównicę.

"Skandaliczne zachowanie opozycji podczas wystąpienia Pana Premiera @PiotrGlinski, kiedy wymienił zmiany dokonane w @muzeum1939 przez dyrektora Karola Nawrockiego - kandydata na prezesa @ipngovpl. Awanturnikom przeszkadza pamięć o św. Maksymilianie Kolbe, Rotmistrzu Pileckim" – opisywała sytuację poseł PiS Anna Milczanowska.

twitterCzytaj też:
Wicepremier Gliński wspiera wiceszefa Ordo Iuris
Czytaj też:
Spięcie Glińskiego z Bosakiem. Poszło o nowy "podatek"

Źródło: Twitter / wprost.pl
Czytaj także