Na początek breaking news. Tak, to prawda, szeregowy wicepremier Jarosław Kaczyński odejdzie z rządu.
Ale nie tak szybko. Podobno pod koniec roku. Zamierza bowiem zdecydowanie więcej czasu poświęcić przygotowaniu partii do wyborów parlamentarnych. Ale nie ekscytujcie się przedwcześnie: do wyborów parlamentarnych w roku 2023.
Z frontu gender. Na spotkaniu klubu PiS w Przysusze europosłanka Anka Zalewska domagała się większej obecności mocnych kobiet w polityce. Na co szeregowy wicepremier Jarosław Kaczyński zaczął wyliczać, ile mocnych kobiet widzi w rządzie, europarlamencie i w ogóle. Wszystkich nie dał rady wymienić, więc te niewymienione czują się urażone. Te wymienione też się czują urażone, bo uważają, że wymieniano je w niewłaściwej kolejności.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.