3 lipca ma się odbyć posiedzenie Rady Krajowej PO z udziałem byłego premiera. Wszystko wskazuje na to, że czeka nas powrót Donalda Tuska do polskiej polityki.
Trzaskowski kontra Tusk
Jak ustaliła "Gazeta Wyborcza", Tusk i Trzaskowski mają rozmawiać w czwartek, czyli jeszcze przed posiedzeniem rady krajowej. Stronnicy Rafała Trzaskowskiego wiele sobie obiecują po tym spotkaniu. – W przeszłości Tusk mówił Trzaskowskiemu: „To ty jesteś obecnie popularniejszy w kraju niż ja i od ciebie zależy przyszłość opozycji, ja mogę tylko pomóc". Teraz nagle okazuje się, że to Tusk może zostać przewodniczącym PO. Mam nadzieję, że podczas tego spotkania obaj liderzy uzgodnią warunki współpracy – mówi "GW" członek kierownictwa partii, stronnik Trzaskowskiego.
Informator przypomina, że kilka miesięcy temu Rafał Trzaskowski miał propozycję, by objąć stanowisko przewodniczącego PO. Nie zdecydował się na to, zachował lojalność wobec Borysa Budki, którego wsparł. – A teraz Budka sam rezygnuje na rzecz Tuska, czy to lojalne? – pyta nasz rozmówca.
Kto szefem PO?
Podczas posiedzenia rady krajowej Donald Tusk zostanie p.o. przewodniczącego. – W szeregach już rozeszło się hasło: „będą powszechne wybory Tuska", ludzie zaczęli masowo płacić zaległe składki, żeby wziąć udział w głosowaniu – mówi polityk PO. – To jest ostatni moment na takie zaległości. U nas się mówi, że wszystko rozegra się szybko, na radzie krajowej mamy przyjmować kalendarz – wskazuje rozmówca "GW".
Dziennik opisuje, że w PO jest grupa działaczy, którzy uważają, że jeśli tak się rzecz rozegra, nie należy oddawać pola Donaldowi Tuskowi. Rafał Trzaskowski powinien stanąć do rywalizacji i ubiegać się o funkcję lidera Platformy.
– Tusk mówi, że władzy się nie negocjuje, ale się ją zdobywa. Niech się zmierzy z Trzaskowskim – podkreśla polityk PO. I przyznaje, że ze strony Trzaskowskiego nie padały żadne deklaracje, czy jest gotowy na taką konfrontację.
Czytaj też:
Suski o powrocie Tuska: PO wita go z kwiatami, Budka we łzach, transparenty "herzlich willkommen"