Kurtyka szeroko komentował założenia unijnych planów dotyczących klimatu. Przedstawione niedawno przez odpowiedzialnego za politykę klimatyczną UE Fransa Timmermansa propozycje zmian budzą poważne obawy, zwłaszcza wśród branż lotniczej i samochodowej oraz państw, których gospodarka jest oparta na węglu.
Tymczasem Kurtyka przekonuje, że możliwe jest pogodzenie ambitnych celów klimatycznych z ochroną społeczeństwa przed dużymi kosztami, jakie przynosi realizacja takiej polityki.
– Możliwa jest realizacja ambitnej polityki klimatycznej przy jednoczesnym zabezpieczeniu kwestii społecznych. Wymaga to jednak również odpowiednich mechanizmów finansowych zapewniających odpowiednie wsparcie – stwierdził na antenie telewizji wpolsce.pl.
Obrona polskich interesów
Minister klimatu i środowiska zapewnił, że rząd będzie chronił interesy Polaków. Chodzi przede wszystkim o uniknięcie gwałtownego wzrostu cen usług i towarów, które będą następstwem wprowadzenia w życie unijnych przepisów.
– Cele klimatyczne UE służą ochronie klimatu, jednak ich wdrażanie ma ogromny wpływ na kwestie gospodarcze i społeczne. Dążymy do zabezpieczenia interesów polskich obywateli przy realizacji tej polityki – powiedział.
– Polska nie zgodzi się na żadne rozwiązanie, które będzie odbywało się kosztem najsłabszych grup społecznych. Nie możemy doprowadzić do powstania Europy dwóch prędkości. Transformacja klimatyczna musi być sprawiedliwa – zapewnił polityk.
Zdaniem ministra pakiet "Fitfor55" zawiera wiele wartościowych elementów, które korespondują z polskimi postulatami stawianymi na unijnym forum.
– Niemniej jednak jest jeszcze kilka elementów, które wymagają wnikliwej dyskusji. Należy bardzo ostrożnie podejść do zmian, które mogą prowadzić do zwiększenia obciążeń dla społeczeństwa – przyznał szef resortu klimatu i środowiska.
Czytaj też:
"Trudno o czymkolwiek przesądzać". Kolejny etap rozmów ws. TurowaCzytaj też:
Minister środowiska o sprawie kopalni Turów: Idziemy w kierunku umowy