Budka wbija szpilę Thun: Nie pojmuje prostego komunikatu

Budka wbija szpilę Thun: Nie pojmuje prostego komunikatu

Dodano: 
Były przewodniczący PO Borys Budka podczas konferencji prasowej
Były przewodniczący PO Borys Budka podczas konferencji prasowej Źródło: PAP / Radek Pietruszka
– Mogę tylko ubolewać, że Róża Thun nie rozumie bardzo prostego komunikatu – stwierdził Borys Budka.

Na granicy polsko-białoruskiej w Usnarzu Górnym w województwie podlaskim powstało obozowisko migrantów, których wypychają z Białorusi tamtejsze służby. Polska Straż Graniczna uniemożliwia im nielegalne wkroczenie na terytorium Polski. Ponadto żołnierze patrolują i zabezpieczają granicę drutem kolczastym.

Tymczasem głos w sprawie kryzysu na granicy polsko-białoruskiej zabrał Donald Tusk. Były szef Rady Europejskiej nie wpisał się jednak w narrację większości przedstawicieli opozycji.

"Polskie granice muszą być szczelne i dobrze chronione. Kto to kwestionuje, nie rozumie, czym jest państwo. Ochrona nie polega na antyhumanitarnej propagandzie, tylko sprawnym działaniu. Za czasów PiS polską granicę przekroczyło rekordowo dużo nielegalnych migrantów" – napisał nowy przewodniczący Platformy Obywatelskiej.

Wpis Tuska zaszokował Różę Thun. Polityk, która jeszcze do niedawna była członkiem PO, wyraziła swoje zdumienie komentując słowa byłego premiera.

"Donald, czytam ten wpis, w kontekście sytuacji w Afganistanie i informacji docierających od NGOsów, które są dziś na naszej wschodniej granicy, i… nie pojmuję!" – napisała Thun.

Jest komentarz Budki

Do sprawy odniósł się były lider Platformy Obywatelskiej Borys Budka.

– Nie chcę być złośliwy, ale Róża Thun opuściła PO kilka miesięcy temu, a przygotowywała się do tego dłużej. Mogę tylko ubolewać, że nie rozumie bardzo prostego komunikatu – stwierdził polityk w rozmowie z Wirtualną Polską

Budka podkreślił, że Polska musi bronić swoich granic. – Tak, Polska ma obowiązek chronić granic Polski, granic UE. Polska nie może wpisać się w scenariusz Kremla, scenariusz Mińska, stać się - jak zauważa KE - miejscem do nielegalnego przekracza granicy. Natomiast oczekiwałbym poważnego podejścia do tematu przez polskie władze – ocenia.

Czytaj też:
Skandaliczne zachowanie Sterczewskiego. Pojawiło się nowe nagranie
Czytaj też:
"Operacja Śluza". Białoruski dziennikarz ujawnia, co naprawdę dzieje się na granicy
Czytaj też:
Nagrody dla żołnierzy. Żukowska domaga się ujawnienia nazwisk

Źródło: wp.pl
Czytaj także