W środę rano odbyło się posiedzenie klubu Koalicji Obywatelskiej. Jak dowiedział się portal Interia.pl, Borys Budka nie będzie już szefem klubu, a jego miejsce ma zająć Rafał Grupiński.
Jak informuje z kolei "Rzeczpospolita" Grupiński ma być przewodniczącym klubu PO na obecnym posiedzeniu Sejmu, ale nie wiadomo, czy to jedynie tymczasowe rozwiązanie, czy obejmie to stanowisko na dłużej. Tymczasem Jan Grabiec, rzecznik PO zdementował informację o nowej funkcji Grupińskiego i odwołaniu Budki.
Decyzja ta ma być pokłosiem obecności Borysa Budki na słynnej imprezie u dziennikarza Roberta Mazurka.
Lubnauer: Nasze standardy
Tymczasem Katarzyna Lubnauer, podczas czwartkowej rozmowy na antenie Radia Zet potwierdziła, że Borys Budka został zawieszony na czas najbliższego posiedzenia klubu. Spotkaniu będzie przewodniczył Rafał Grupiński.
– Jest na to posiedzenie [Borys Budka - przyp. red.] zawieszony. Funkcję pełni na nim Rafał Grupiński i tyle. To pokazanie, jakie mamy standardy – stwierdziła w programie Beaty Lubeckiej.
Poseł zaatakowała również Prawo i Sprawiedliwość.
– Dziewięćset "tłustych kotów" z PiS w różnych SSP. To są tylko rady nadzorcze i zarządy, a PiS poszedł znacznie dalej na stanowiska kierownicze i dyrektorskie, gdzie pensje też sięgają rzędu kilkudziesięciu tys. miesięcznie – powiedziała Lubnauer.
Nowy ambasador w USA
Polityk pozytywnie oceniła informację o kandydaturze Marka Magierowskiego na ambasadora Polski w Stanach Zjednoczonych, jednocześnie stwierdzając, że jego osoba pokazuje, że "PiS ma króciutką ławkę kadrową".
– Znacznie szybciej to poszło, niż w przypadku tego, jak Polska długo akceptowała ambasadora USA w Polsce. Wtedy to była kompromitacja. Brak akceptacji pod głupim pretekstem był przykładem "januszowości" tej władzy – zaczęła Lubnauer.
– Nie jest gorsza niż inne. Akurat Magierowski na tle innych kandydatów PiS do różnych funkcji wydaje się lepszą kartą – dodała.
Czytaj też:
Lubnauer zaskoczyła: Oczekuję od rządu, by granica była szczelnaCzytaj też:
Lubnauer: PiS w dużym stopniu wygrywa dzięki propagandzie toczonej w kościołach