"Jeśli nie mur to co?". Śmiszek: Poszanowanie praw człowieka

"Jeśli nie mur to co?". Śmiszek: Poszanowanie praw człowieka

Dodano: 
Krzysztof Śmiszek, Lewica
Krzysztof Śmiszek, Lewica Źródło: PAP / Tytus Żmijewski
Lewica absolutnie nie popiera budowy zapory na granicy polsko-białoruskiej – wskazuje poseł Krzysztof Śmiszek.

Koszt budowy bariery, służącej ochronie granicy państwowej z Białorusią to 1 mld 615 mln zł w ciągu dwóch lat –wynika z oceny skutków regulacji (OSR) do projektu ustawy o budowie zabezpieczenia granicy państwowej. Projekt ten we wtorek został przyjęty przez Radę Ministrów i trafił już do Sejmu.

Śmiszek: Zapora nie przyniesie rezultatu

Śmiszek ocenił na antenie Radia Wrocław, że koncepcja budowy muru jest kosztowna, populistyczna i nie przyniesie efektów. Jego zdaniem byłoby to „wyrzucenie pieniędzy w błoto”.

Parlamentarzysta podkreślił, że Polska powinna działać zarówno na poziomie krajowym, jak i na płaszczyźnie zagranicznej. – Oczekiwałbym od ministra spraw zagranicznych Raua, że zmobilizuje społeczność międzynarodową, uruchomi dyplomatyczne kanały po to, żeby np. zablokować połączenia lotnicze między Irakiem i innymi państwami a Białorusią po to, żeby nie zwozić tych biednych ludzi, którzy myślą, że jadą na wycieczkę do Białorusi a potem prosto z Białorusi trafią do Niemiec. Pewnie nawet nie wiedzą, że istnieje taki kraj jak Polska, bo często na granicy pytają czy są w Niemczech – powiedział polityk Lewicy.

– Pytam, gdzie jest zaangażowanie Unii Europejskiej – mówił dalej Śmiszek. W jego ocenie, Polska jest skonfliktowana ze wszystkimi instytucjami unijnymi, przez co Bruksela ma nie chcieć z polskim rządem rozmawiać. – Ale to do polskiego rządu należy obowiązek takiego stymulowania instytucji europejskich, aby ta granica, nie tylko pomiędzy Polską a Białorusią, ale także między Unią Europejską a Białorusią, była skutecznie chroniona. Pytam, gdzie są funkcjonariusze unijnej agendy Frontex – kontynuował.

Co jeśli nie mur?

Dopytywany o kwestię muru, odparł, że potrzebne są „po pierwsze poszanowanie praw człowieka, a po drugie sprawczość Straży Granicznej”. – Jeśli ktoś próbuje przekroczyć nielegalnie granicę, to stosować procedury, ale procedury, które nie łamią praw człowieka, które nie skazują małych dzieci na błąkanie się po lesie – powiedział.

Jego zdaniem polski rząd jest skuteczny w „poniewieraniu ludźmi”, ale nie w zachowaniu bezpieczeństwa na polskiej granicy. Śmiszek stwierdził, że władze powinny wzmocnić służby graniczne, ale „przy poszanowaniu wszystkich procedur, które dotyczą ubiegania się o ochronę międzynarodową” przez migrantów.

Czytaj też:
Budowa zapory na granicy. Tusk przedstawił stanowisko KO
Czytaj też:
Zapora na granicy z Białorusią. Kiedy i za ile powstanie?

Źródło: Radio Wrocław
Czytaj także