Decyzja centrolewicowego gabinetu jest konsekwencją orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który w lipcu br. orzekł, że przymusowa izolacja społeczna, w ramach stanu zagrożenia epidemicznego podczas pierwszej fali pandemii COVID-19, została wprowadzona niezgodnie z ustawą zasadniczą.
Rząd szacuje, że w okresie tym wystawiono w Hiszpanii ponad 1,1 mln mandatów za nieprzestrzeganie przepisów przeciwepidemicznych, głównie za nieuzasadnione opuszczanie domów.
Jak potwierdziło w piątek ministerstwo polityki terytorialnej i służb publicznych, w najbliższych dniach utworzony zostanie zespół, który zajmie się zwrotem pieniędzy.
Zgodnie z przepisami, które rząd ogłosił w połowie marca 2020 r., a zatwierdził parlament, nakaz pozostania w domu obowiązywał wszystkich obywateli z wyjątkiem osób udających się do pracy, lekarza, banku lub w celu nabycia podstawowych towarów.
Dodatkowa dawka dla szczepionych Johnsonem
Władze medyczne Hiszpanii zaleciły w piątek służbom wspólnot autonomicznych podawanie dodatkowej, drugiej dawki szczepionki przeciwko COVID-19 osobom zaszczepionym preparatem firmy Johnson & Johnson. Dotychczas jednodawkową szczepionkę J&J przeciwko wirusowi SARS-CoV-2 przyjęły w Hiszpanii blisko 2 mln osób.
Wchodzący w skład ministerstwa zdrowia zespół ekspertów napisał w dokumencie skierowanym do regionalnych służb medycznych, że zalecana dodatkowa dawka preparatu powinna pochodzić od firmy Pfizer lub spółki Moderna.
W piątek ministerstwo zdrowia Hiszpanii podało na Twitterze, że zaszczepiło w pełni ponad 88 proc. populacji, a jedną dawkę preparatu przeciwko COVID-19 podano ponad 90 proc. obywateli.
Czytaj też:
Władze szkół w Katalonii z dostępem do listy zaszczepionych uczniówCzytaj też:
Sąd Najwyższy Hiszpanii zdecydował ws. "paszportu covidowego"