W ostatnich tygodniach, za sprawą umowy koalicyjnej niemieckich partii tworzących nowy rząd w Berlinie, w przestrzeni publicznej pojawił się temat federalizacji Unii Europejskiej. We wspominanym wyżej dokumencie stwierdzono, że niemiecki rząd będzie dążył do przyspieszenia procesu centralizacji Wspólnoty.
Temat pojawił się także podczas sobotniego spotkania liderów partii konserwatywnych i prawicowych w Warszawie. Podczas Warsaw Summit mówił o nim wicepremier Jarosław Kaczyński.
– Otóż stoimy dzisiaj przed nowymi wyzwaniami. One są nowe tylko po części, bo dążenie do zmiany charakteru Unii Europejskiej, do takiej zmiany, która w gruncie rzeczy oznacza, zresztą używa się takiego określenia, chociaż moim zdaniem nie jest ono precyzyjne, federalizację miało miejsce już wcześniej. Odrzucona konstytucja europejska była już wyrazem tego rodzaju dążenia, ale ono dzisiaj i to wraca w postaci bardzo konkretnej. Wraca w postaci propozycji przedstawionej w trakcie rokowań o powołanie nowego rządu federacji niemieckiej. Propozycji, która ma tę zaletę, że jest można powiedzieć szczera – powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Przewrót w Europie
Swoją opinię na temat prób federalizacji UE wyraził również dyrektor "Nowej Konfederacji" w ostatnim podcaście wydawnictwa. Bartłomiej Radziejewski wskazuje, że ostatnie działania Komisji Europejskiej w kontekście sporu z Polską o prymat prawa unijnego nad krajowym niosą za sobą poważne konsekwencje.
– Ten proces w niepostrzeżony sposób zaszedł dalej, niż mogłoby się wydawać. Po klęsce traktatu konstytucyjnego dla Europy odrzuconego w rdzeniu Unii Europejskiej – Francji i Holandii, wydawało się, że federaliści są w defensywie. Jednak ostatni spór o pełną supremację prawa europejskiego z jasnym komunikatem Komisji Europejskiej: prawo europejskie ma wyższość, wbrew temu co mówią polscy politycy np. Borys Budka, nad konstytucjami krajowymi to jest przewrót ustrojowy w Europie – stwierdził.
Politolog wskazuje, że aktywność KE oraz Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w kwestii uzurpacji nowych kompetencji to niejedyne przejawy działań mających na celu centralizację władzy w UE. Jego zdaniem, projekty ujednolicenia np. polityki społecznej czy socjalnej mogą przynieść te same konsekwencje.
– Wspólna polityka klimatyczna, energetyczna to są wszystko bardzo niebagatelne kroki w stronę federalizmu europejskiego. Gabinetowość tego procesu grozi buntem narodów i wywróceniem całego procesu integracji europejskiej – powiedział Radziejewski.
– Harmonizacja podatkowa i socjalną Polski z Francją czy Niemcami zniszczyłaby naszą konkurencyjność gospodarczą. Diabeł tkwi w szczegółach. Trzeba w nie wchodzić prowadząc politykę europejską – dodał.
Mimo wszystko, ekspert widzi przyszłość Polski w Unii Europejskiej.
– Jestem zwolennikiem integracji europejskiej (...) Nie mamy innego wyjścia, jak bardzo aktywna polityka europejska. Musimy liczyć się z tym, że w perspektywie kilku dekad Amerykanie nie pozostaną w takim stopniu w Europie jak obecnie – konkluduje.
Czytaj też:
Stosunki z Niemcami. Radziejewski: Taka retoryka może istotnie ograniczać pole dyplomatycznego manewruCzytaj też:
"Bardziej nienawidzą PiS niż kochają Polskę". Radziejewski: Oni w głębi duszy wami gardzą