W niedzielę przewodniczący Platformy Obywatelskiej wziął udział w proteście zorganizowanym po nowelizacji Ustawy o radiofonii i telewizji, która w miniony piątek została przegłosowana przez Sejm. Podczas swojego wystąpienia Donald Tusk miał zacząć cytować wierz autorstwa Czesława Miłosza, w którym pada życzenie śmierci. Lider PO przyznał, że słowa wiersza kieruje do prezydenta Andrzeja Dudy oraz, jak powiedział, "jego mocodawców".
– "Nie bądź bezpieczny – poeta pamięta. Możesz go zabić – urodzi się nowy, spisane będą czyny i rozmowy. Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy i sznur, i gałąź pod ciężarem zgięte" – wyrecytował Tusk. – Pamiętajcie o tym, co spotyka każdą władzę, która sprzeniewierza się ojczyźnie – rzucił na zakończenie.
Żukowska o słowach Tuska
Wystąpienie szefa PO nie spodobało się Annie Marii Żukowskiej, która w poniedziałek była gościem programu "Sedno Sprawy" w Radiu Plus. – Wiem, że to jest cytat z wiersza Czesława Miłosza, ale można też cytować Biblię w sprawach, w których byśmy uważali, że są radykalne, np. związków jednopłciowych. Dobieranie cytatów też jest istotne, nie ma co się zasłaniać. Sugerowanie, że ktoś powinien powiesić się na gałęzi nie jest najlepszym rozwiązaniem. Rozumiem, że są emocje tłumu, ale przecież takie przemówienie było wcześniej przygotowane. To było celowe zaognianie i polaryzacja. Nie czułam się za zręcznie, stojąc wtedy obok – oznajmiła polityk Nowej Lewicy.
Jednocześnie Żukowska zaznaczyła, że oczekuje weta do nowelizacji ustawy medialnej przez prezydenta Andrzeja Dudę, ponieważ takie miały być wcześniejsze zapowiedzi Pałacu Prezydenckiego. – Mam nadzieję, że to się wydarzy, bo jesteśmy w trudnej sytuacji międzynarodowej, mamy kryzys na polsko-białoruskiej granicy. Nie chcielibyśmy w takiej sytuacji skonfliktować się z jednym z najważniejszych sojuszników – USA. To byłoby na pewno zaostrzenie złych relacji, jeżeli będziemy wykonywać jakieś niezrozumiałe zupełnie ruchy – stwierdziła deputowana.
Projekt ustawy zwany jest w mediach "lex TVN" albo "anty TVN", ponieważ jego konsekwencjami byłaby możliwość zablokowania nadawania w Polsce telewizji TVN. Stacja posiada bowiem większość kapitału amerykańskiego.
Czytaj też:
"Nie chcę nikogo obrazić, ale...". Ziemkiewicz komentuje zamieszanie wokół TVNCzytaj też:
Andruszkiewicz o Tusku: Zemsta i nienawiść