Rzecznik prasowy KEP: Mamy swoje niepokoje i nadzieje

Rzecznik prasowy KEP: Mamy swoje niepokoje i nadzieje

Dodano: 
Rzecznik KEP ks. Leszek Gęsiak
Rzecznik KEP ks. Leszek Gęsiak Źródło: PAP / Roman Zawistowski
Mamy swoje niepokoje i nadzieje. Chciałbym, aby głos Kościoła w tej sprawie był słyszalny – mówił rzecznik prasowy KEP ks. Leszek Gęsiak o sytuacji na granicy.

Dzień przed Wigilią Świąt Bożego Narodzenia przedstawiciel Konferencji Episkopatu Polski był gościem programu "Kwadrans Polityczny" na antenie programu 1. Telewizji Polskiej. Rozmowa dotyczyła jednak nie tylko przygotowań zarówno Kościoła, jak i wszystkich wiernych do okresu świątecznego, ale również sytuacji z nielegalnymi imigrantami na granicy polsko-białoruskiej.

"Niepokoje i nadzieje"

Ks. Leszek Gęsiak podkreślał w trakcie wywiadu, że Polska ma prawo, a nawet obowiązek bronić swoich granic państwowych. Tym bardziej, jeśli sprawa ma szerszy kontekst, ponieważ wschodni pas graniczny Rzeczpospolitej, to również flanki Unii Europejskiej oraz NATO. Jednocześnie duchowny zaznaczył iż, "nie stoi to w żadnej sprzeczności z tym, by tym ludziom, którzy znaleźli się w sytuacji dramatycznej, krytycznej, w sytuacji, która może spowodować utratę ich życia, udzielić samarytańskiej pomocy".

– Od dłuższego czasu przyglądamy się temu, co dzieje się na wschodniej granicy. Mamy swoje niepokoje i nadzieje. Chciałbym, aby głos Kościoła w tej sprawie był słyszalny, bo głos Kościoła w polskim społeczeństwie jest dość ważny – powiedział rzecznik prasowy Konferencji Episkopatu Polski. – Jesteśmy pełni szacunku dla Straży Granicznej, dla wszystkich służb, którzy strzegą naszych granic – przekazał kapłan. Jego zdaniem, "musimy też odróżnić falę migrantów stymulowanych przez wrogi Polsce reżim od konkretnych ludzi, którzy tam marzną, którzy chcą przedostać się do Niemiec, bo taki jest główny cel większości z nich".

Boże Narodzenie

W ostatnim czasie ogromne kontrowersje wzbudziła szokująca prośba do asystentów posłów do Parlamentu Europejskiego, aby wpłynęli oni na eurodeputowanych, by ci nie wysyłali w tym roku życzeń bożonarodzeniowych. Przypomnijmy, że do wiadomości dotarła redakcja portalu DoRzeczy.pl. Autorem e-maila był Adam Mouchtar, specjalny doradca polityczny w PE.

– Próby wyrugowanie chrześcijaństwa to może nie jest domena UE, ale z sekularyzowanego świata zachodniego – zauważył ks. Leszek Gęsiak. – Rugowanie Pana Jezus, Matki Bożej, żłóbka, elementów istotnych dla tych świąt wydają się groteskowe. Tym bardziej, że nie byłoby tych świąt, gdyby nie tajemnica świąt Bożego Narodzenia, gdyby też nie pewne wydarzenie historyczne, które miało miejsce, które w ten sposób świętujemy i które nadało kierunek rozwoju cywilizacji europejskiej od dwudziestu wieków. Trudno z tym polemizować, choć niektórzy próbują – mówił na antenie TVP 1 rzecznik KEP.

Czytaj też:
Zakaz życzeń w PE. Jaki: Próba stworzenia nowego świata rewolucji
Czytaj też:
Ziemkiewicz: Zachód zaprzeczył wszystkiemu, co zbudowało jego wielkość

Źródło: TVP
Czytaj także