Informację przekazał w sobotę po godz. 9.00 czasu polskiego doradca szefa ukraińskiego MSW Anton Hereszczenko.
Chersoń protestuje przeciwko okupantom
"Na centralnym placu Chersonia właśnie rozpoczął się wiec przeciwko okupantom! Ludzie nie bójcie się! Gromadźcie się! Ruszajcie na ulice i place tymczasowo okupowanych miast! Żądajcie od okupantów opuszczenia Ukrainy! Pokazujcie im na smartfonach kolumny spalonego sprzętu i trupy ich towarzyszy. Niech zobaczą, że ziemia ukraińska będzie im płonąć pod nogami" – apelował Heraszczenko na Telegramie.
Nagrania z protestu publikuje w mediach społecznościowych m.in. kanał Nexta.
twittertwittertwitter
Zbrodnie rosyjskich żołnierzy?
Bardzo niepokojące doniesienia pojawiły się w sieci w piątek. Przebywająca w zdobytym przez Rosjan w czwartek Chersoniu kobieta opowiedziała w rozmowie z CNN o zbrodniach, jakich mają dokonywać rosyjscy żołnierze. Według jej relacji agresorzy mieli dopuścić się gwałtów, a także dokonywać masowych kradzieży.
– W ciągu dnia jest tutaj całkiem cicho, ale ludzie wychodzą z domów, aby szukać żywności i leków, ponieważ nasz mer wciąż nie ma możliwości dostarczenia ich tutaj, do Chersonia – powiedziała Zorina.
Według jej relacji, pozostali w mieście Ukraińcy boją się wychodzić na zewnątrz, a ich opór opiera się w tej chwili na "pozostawaniu w domach i trosce o siebie samych".
Czytaj też:
Putin na ławie oskarżonych? Trybunał w Hadze zajmie się zbrodniami wojennymi na UkrainieCzytaj też:
Rosyjski gigant naftowy wzywa do zakończenia wojnyCzytaj też:
Zełenski odpowiada na rosyjską propagandę. "Nikt nigdzie nie uciekł"