Były minister spraw zagranicznych komentował obecną sytuację na Ukrainie oraz decyzję przywódców państw członkowskich Unii Europejskiej o wykluczeniu uruchomienia szybkiej ścieżki akcesji dla Ukrainy. Odnosząc się do decyzji europejskich przywódców, Witold Waszczykowski wskazał, że w "Unii Europejskiej nie ma przyspieszonych ścieżek, mechanizmów".
– Być może dopiero teraz komisja zacznie pracę nad tym. W dalszym ciągu decyzja jest polityczna – stwierdził Waszczykowski na antenie Polsatu News. Jak dodał w UE są państwa takie jak Holandia, które przyjęły uchwały parlamentu, żeby "pod żadnym pozorem Ukrainy do Unii Europejskiej nie wpuścić".
Droga Ukrainy do UE
Europoseł opisał, jak będzie wyglądała droga Ukrainy do UE.
– Mówiłem: na stole musi być położone członkostwo takich krajów jak Ukraina, Gruzja, Mołdawia. Można to było zacząć wcześniej. Dzisiaj doszło tylko do symbolicznej decyzji - przyznania statusu kraju kandydackiego. To nie pociąga za sobą żadnych pieniędzy. Może zmotywować Ukraińców do obrony, ale droga do UE jest bardzo daleka. Trzeba otworzyć około 30 rozdziałów negocjacyjnych. To są lata pracy – powiedział.
Polityk podkreślił, że aby proces akcesyjny nabrał odpowiedniego tempa, na Ukrainie musi zapanować pokój. – Ukraina musi mieć zdefiniowane, uznane przez cały świat granice. W tej chwili tam toczy się wojna – powiedział.
Jak długo potrwa wojna?
– Jestem wciąż pytany o to, jak zakończy się ta wojna. Z jednej strony może zakończyć się podbojem Ukrainy, z drugiej może zakończyć się zmianą władz lub polityki rosyjskiej – powiedział Waszczykowski. Zdaniem europosła, konflikt na Ukrainie może potrwać równie dobrze kilka tygodni, co kilka miesięcy.
Polityk odniósł się także do kwestii uchodźców, którzy uciekli do Polski przed rosyjską agencją. Jego zdaniem, Polska jest gotowa do przyjęcia Ukraińców.
– Częściowo jesteśmy przygotowani, bo przecież przed pandemią gościliśmy około 2 milionów Ukraińców. Są zapowiedzi, że na rynku pracy możemy zmieścić teraz około miliona ludzi. Drugim problemem jest to, że wojna może się rozszerzać. Otwarcie mówił o tym Mark Brzeziński: wojna można rozszerzyć się na cały region, a Putin może użyć ładunków nuklearnych – ocenił były szef MSZ.
Czytaj też:
Scholz z uznaniem o Polsce. "Niemcy zrobią to samo"Czytaj też:
"Długo czekałem na takie słowa". Tusk chwali prezydenta DudęCzytaj też:
"Ukraińska Prawda": Białoruś może rozpocząć inwazję na Ukrainę jeszcze dziś