Media: Szojgu okłamał Putina ws. Mariupola. Miasto nie zostało zdobyte

Media: Szojgu okłamał Putina ws. Mariupola. Miasto nie zostało zdobyte

Dodano: 
Prezydent Rosji Władimir Putin i szef rosyjskiego MON Siergiej Szojgu
Prezydent Rosji Władimir Putin i szef rosyjskiego MON Siergiej Szojgu Źródło: PAP/EPA / ALEXEY NIKOLSKY/RIA NOVOSTI/KREMLIN POOL
Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu przekazał Władimirowi Putinowi, że Mariupol "został wyzwolony".

Rosyjskie media donoszą, że w czwartek minister obrony Siergiej Szojgu złożył raport prezydentowi Rosji o "wyzwoleniu Mariupola". Później polityk miał precyzować, że w mieście cały czas broni się jeszcze pułk Azow.

Szojgu okłamał Putina?

Szojgu dodał, że w Mariupolu wciąż broni się "ponad 2 tys." ukraińskich żołnierzy. Okłamał Putina – skomentował portal Ukraińska Prawda. Pułk Azow, który broni miasta, schronił się na terenie zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu.

Zdaniem rosyjskiego ministra ostateczne zdobycie Azowstalu może potrwać do czterech dni. Szojgu podał, że liczba żołnierzy w Mariupolu zmniejszyła się o ok. 6 tys. Jego zdaniem, na początku inwazji w Mariupolu stacjonowało ok. 8,1 tys. żołnierzy, a obecnie jest ich tylko ok. 2 tys.

Szturm na Azowstal odwołany

Radio Swoboda przekazało, że po rozmowie z ministrem Szojgu Władimir Putin zdecydował o odwołaniu szturmu na strefę przemysłową Azowstalu, uznając go za "nieuzasadniony". – To przypadek, w którym musimy myśleć o ratowaniu życia i zdrowia naszych żołnierzy i funkcjonariuszy. Nie ma potrzeby wchodzić do tych katakumb i czołgać się pod ziemią w tych obiektach przemysłowych – podkreślał rosyjski przywódca.

Putin nakazał, by strefa przemysłowa została zablokowana "tak, aby nie przeleciała przez nią mucha". "Koniec działań wojennych przeciwko Mariupolowi" prezydent Rosji ogłosił sukcesem. W rosyjskich mediach pojawiło się nagranie z rozmowy obu polityków, na którym Putin miał gratulować Szojgu. Tymczasem Ukraińska Prawda zwraca uwagę, że wideo może być fotomontażem.

twitter

W Mariupolu ukraińscy wojskowi nadal bronią się przed zmasowanymi atakami Rosjan. W podziemiach fabryki chroni się nawet do tysiąca cywilów. Zastępca dowódcy pułku Azow Swiatosław Pałamar przekazał, że boją się oni ewakuować korytarzem humanitarnym ze względu na ostrzały strony rosyjskiej.

Czytaj też:
Brytyjski wywiad: Putin chce sukcesu militarnego. Wyznaczył datę
Czytaj też:
Rosja domaga się włączenia Białorusi do rozmów pokojowych z Ukrainą

Źródło: TVP Info / Radio Swoboda
Czytaj także