Niedawno Kreml opublikował 12-minutowe nagranie spotkania rosyjskiego prezydenta Władimira Putina z ministrem obrony Siergiejem Szojgu, które dotyczyło wstrzymania szturmu na fabrykę Azowstal w Mariupolu. Widać na nim, jak Putin kurczowo trzyma się stołu, a jego kciuk od czasu do czasu drga.
Film odbił się szerokim echem we wszystkich światowych mediach. Zaczęto spekulować, że rosyjski prezydent może cierpieć na chorobę Parkinsona. Plotki dodatkowo podsyca fakt, że Kreml nie ujawnia stanu zdrowia Putina, co skłania dziennikarzy i komentatorów do analizowania każdego ruchu prezydenta pod kątem oznak słabości lub choroby.
Lekarze o stanie zdrowia Putina
– Prawdziwi neurolodzy raczej nie będą się wypowiadać na ten temat, ponieważ uczy się ich, by nie wypowiadali się na temat osób, które nie są ich pacjentami – powiedział DW John Hardy, neurogenetyk z brytyjskiego Instytutu Badań nad Demencją. Jego zdaniem na nagraniu z Szojgu Putin "nie wygląda dobrze", ale nie ma podstaw, by twierdzić, że choruje na Parkinsona.
Z taką oceną zgadza się Ray Chadhuri, neurolog z Uniwersytetu Londyńskiego. Tłumaczy, że patrząc na ten krótki film, nie widzi żadnych dowodów na to, żeby rosyjski prezydent był poważnie chory.
"Internet nie pomaga"
Z kolei Caroline Rassell, dyrektor zarządzająca Parkinson's UK, podkreśla, że Parkinson jest chorobą złożoną, charakteryzującą się ponad 40 objawami – od fizycznych po psychiczne. Dodaje, że niemożliwe jest postawienie diagnozy na podstawie 12-minutowego nagrania wideo.
– Ponieważ nie ma ostatecznego testu diagnostycznego, chorobę można potwierdzić dopiero po zbadaniu przez neurologa lub specjalistę. Spekulacje w mediach i internecie nie są pomocne – oświadczyła lekarka.
69-letni Putin rządzi Rosją od 2000 roku.
Czytaj też:
Semka: Mam wrażenie, że Putin jest ciężko choryCzytaj też:
Media: Trwają przygotowania do spełnienia żądań Putina