DoRzeczy.pl: Prawo i Sprawiedliwość poparło w Senacie poprawki opozycji ws. Sądu Najwyższego. Pojawiają się komentarze, że jest to gra prezesa PiS z UE i Solidarną Polską. Jak to jest?
Jerzy Czerwiński: Wprost przeciwnie. Poparliśmy ustawę pierwotną, a że do niej wcześniej opozycja przygotowała poprawki i przegłosowała, to wypadek przy pracy, ale raczej opozycji. Mam nadzieję, że poprawki zgłaszane przez Platformę zostaną odrzucone w Sejmie. My byliśmy generalnie przeciwko poprawkom, jednak one są zawsze głosowane na początku. Poparliśmy dwie, które zostały zgłoszone przez szefa klubu PiS Marka Martynowskiego i prostowały kwestie legislacyjne.
Czyli to normalna procedura?
Tak. Ktoś po prostu rozdmuchał temat.
Jeśli tak to rozumieć, to zapewne ktoś stara się wbić klin pomiędzy Prawo i Sprawiedliwość a Solidarną Polską, bo przecież zgodnie z tymi poprawkami, sędziowie Izby Dyscyplinarnej mieliby przestać orzekać w Sądzie Najwyższym, a tego nie chciał minister sprawiedliwości.
Z całą pewnością, ktoś coś próbuje ugrać. Odkąd jestem w Senacie, zawsze opozycja działa w ten sposób. Często wkładane są poprawki, które wcześniej są przegłosowywane niewielką większością. Następnie przy głównym głosowaniu my zawsze jesteśmy „za”, gdyż chodzi o ustawę pierwotną. Wcześniej nie budziło to zdziwienia, czy sensacji.
A można głosować przeciwko?
Można w głosowaniu końcowym, ale to oznaczałoby, że jesteśmy przeciwko całej ustawie, a to nieprawda. Poprawki wprowadzone przez opozycję muszą być usunięte przez Sejm, ponieważ są sprzeczne z konstytucją.
Jakie na przykład?
Jest poprawka, która powoduje bardzo daleko idące naruszenie niezawisłości sędziowskiej, a dokładniej głównego gwaranta ten niezawisłości, czyli nieusuwalności sędziego z urzędu. Opozycja bardzo ładnie przeciwko temu się wypowiada, ale jak przyjdzie co do czego, wkłada poprawki niezgodne z konstytucją. Dodatkowo opozycja wrzuciła projekt ustawy, która ma nowelizować KRS. Jest to nieruszany przez ostatnie 1,5 roku projekt i widzę, że są w nim błędy, bowiem przy pomocy jednego aktu ustawowego, próbuje się rozwiązać KRS, a dokładniej usunąć z niej sędziów. Dodatkowo proponuje się ustawy, który wzruszają prerogatywy prezydenta, a to jest bardzo ważna kwestia. Pamiętajmy, że prezydent mianuje sędziego. Od tego momentu jego sytuacja jest niewzruszalna, dzięki temu jest niezawisły. Opozycja wrzuca projekty, które taką niewzruszalność chcą zlikwidować, a nawet wzruszać wyroki wydane przez tych sędziów, co mogłoby doprowadzić do wielkiego chaosu prawnego.
Czytaj też:
PiS ogłosi "700 plus"? Przecieki z konwencjiCzytaj też:
Współpracowali z marszałkiem Grodzkim. Dwaj lekarze zatrzymani przez CBA
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.