Jak podaje serwis NEXTA, w rozmowie telefonicznej między prezydentami poruszony został między innymi temat dostaw broni dla Ukrainy.
Prezydent Francji Emmanuel Macron miał zapewnić, że Paryż jest gotowy zwiększyć dostawy broni, w tym ciężkiego sprzętu.
Jak przypominają media, francuski prezydent oraz kanclerz Niemiec Olaf Scholz są krytykowani w związku z kolejnymi rozmowami z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Ostatnia wspólna rozmowa trzech polityków miała miejsce 28 maja i – jak podają media – miała trwać 80-minut. O jej przedmiocie napisał niemiecki "Zeit", a jej fakt potwierdziły służby prasowe Kremla, a także przedstawiciel władz Niemiec.
Scholz i Macron wezwali Putina do uwolnienia Azowców
Macron i Scholz wezwali Putina do uwolnienia 2,5 tys. ukraińskich żołnierzy, którzy poddali się w Mariupolu po zakończeniu wielotygodniowej obrony w zakładach Azowstal. Nieco wcześniej z fabryki ewakuowano już cywilów i ciężko rannych ukraińskich żołnierzy.
Od momentu kapitulacji Azowstalu, władze w Kijowie starają się doprowadzić do uwolnienia jeńców. Wciąż nie doszło jednak do wymiany ich na pojmanych żołnierzy rosyjskich. Większość żołnierzy broniących do niedawna zakładów Azowstal przetrzymywana jest w okupowanej przez Rosjan Oleniwce.
Wezwanie do natychmiastowego zawieszenia broni
Przedmiotem rozmowy były też kwestie dostaw broni z Zachodu na Ukrainę oraz rosyjskiej blokady ukraińskich portów.
Według "Zeit" "Putin ostrzegł Scholza i Macrona przed kolejnymi dostawami broni na Ukrainę. Według Kremla jeśli »nie zostaną one natychmiast wstrzymane sytuacja na Ukrainie ulegnie dalszej destabilizacji, a kryzys humanitarny się pogłębi«".
– Kanclerz Niemiec i francuski prezydent nalegali na natychmiastowe zawieszenie broni i wycofanie się wojsk rosyjskich z Ukrainy – poinformował rzecznik rządu Steffen Hebestreit.
Czytaj też:
"Całkowicie niedopuszczalne moralnie". Niemiecki dziennik pisze o polityce ScholzaCzytaj też:
Kara śmierci dla Brytyjczyków walczących na Ukrainie. Jest reakcja rządu Johnsona