OGLĄDANIE NA ŻĄDANIE | Sześć lat minęło od premiery pierwszego sezonu i narodzin popkulturowego fenomenu, jakim okazała się popularność serialu braci Duffer „Stranger Things”.
Bohaterowie dorastają, zmienia się klimat. Historia, która z początku była pastiszem klimatów ze Stevena Spielberga i Stephena Kinga, teraz zamieniła się w opowieść bardziej spowinowaconą z „Koszmarem z ulicy Wiązów” czy „Egzorcystą”. Zmienił się też styl opowiadania – każdy z siedmiu odcinków czwartego sezonu (będą jeszcze dwa epizody – na początku lipca) to właściwie pełnometrażowy film, najdłuższy z nich liczy ponad półtorej godziny.
Starzy znajomi rozdzieleni w finale sezonu trzeciego prowadzą osobne życie – jedni w Kalifornii, inni wciąż w miasteczku Hawkins. A jeden nawet w rosyjskim więzieniu na Kamczatce.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.