W ostatnich dniach informowaliśmy po pracach francuskiego rządu nad legalizacją eutanazji w kraju. Prezydent Emmanuel Macron i premier Elisabeth Borne zapowiedzieli "społeczne konsultacje" oraz "konwencję obywatelską” w tej sprawie. Według Bruno Ratailleau kwestia wprowadzenia legalnej eutanazji do francuskiego ustawodawstwa jest przesądzona, a "konwencja obywatelska" ma być tylko "zasłoną dymną".
Ratailleau zaznaczył przy tym, że jednym z powodów, dla których władza dąży do zmiany przepisów w kierunku legalizacji eutanazji jest niedofinansowanie opieki paliatywnej we Francji.
Pigułka "dzień po" dostępna za darmo i bez ograniczeń
Tymczasem we wtorek 20 września rząd Francji przyjął przepisy zwiększające dostępność pigułek aborcyjnych. Szef resortu zdrowia Francji zdecydował, że za "medykamenty" zapłacą podatnicy, ponieważ pigułka "dzień po" ma być od teraz całkowicie bezpłatna.
O tym, że pigułka "dzień po" będzie całkowicie za darmo i bez ograniczeń poinformowała Francuska Agencja Prasowa. Podpisana ustawa wzbudza jeszcze więcej kontrowersji niż dotychczasowe przepisy w tej sprawie. Według francuskiego ministra zdrowia szerszy dostęp do pigułek aborcyjnych ma sprzyjać "wzmocnieniu ochrony kobiet".
Do tej pory z bezpłatnej aborcji farmakologicznej we Francji mogły skorzystać jedynie nastolatki. Dotyczyło to także studentek do 26. roku życia. Pozostałe kobiety musiały za pigułki aborcyjne płacić. Cena pigułki "dzień po" wahała się od 3 do 20 euro. Teraz w ramach "postępu" Francja decyduje się rozdawać pigułki poronne za darmo wszystkim kobietom.
Czytaj też:
Legalna eutanazja we Francji? Będą konsultacje społeczneCzytaj też:
Rozmowa Macron-Putin. Wśród tematów elektrownia atomowa