Na początku meczu inicjatywę przejęła drużyna Arabii Saudyjskiej. ww 16 minucie meczu żółtą kartkę otrzymał Jakub Kiwior, chwilę później żółty kartonik za faul zobaczył Matty Cash, a chwilę później Arkadiusz Milik. W cztery minuty polska drużyna zebrała trzy żółte kartoniki.
Dwie minuty później żółtą kartkę otrzymał również piłkarz Arabii Saudyjskiej Abdulellah Al-Malki.
Pod koniec pierwszej połowy Polsce udało się jednak strzelić bramkę. Po podaniu Roberta Lewandowskiego piłkę w siatce przeciwników umieścił Piotr Zieliński.
Dosłownie kilka minut później po rzucie karnym Arabia Saudyjska miała szansę wyrównać wynik, ale nie wykorzystała rzutu karnego. Pod koniec meczu w 82 minucie Robert Lewandowski podwyższył wynik na 2:0.
Po dwóch meczach Polska ma 4 pkt. Ten wynik nie daje nam jednak jeszcze awansu. Przed biało-czerwonymi nadal starcie z Argentyną, która przed mundialem była wymieniana jako jeden z faworytów turnieju.
Polacy wierzyli w zwycięstwo
Przed meczem badanie na temat meczu na zlecenie RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej" przeprowadziła firma United Surveys. Z sondażu wynika, że 47 proc. Polaków wierzyło, że Polska wygra w sobotnim meczu z Arabią Saudyjską na mundialu w Katarze.
Na Arabię Saudyjską stawia 12 proc. Zdaniem 26,1 proc. respondentów spotkanie zakończy się remisem. Odpowiedź "trudno powiedzieć" wskazało 14,9 proc. badanych.
Sondaż przeprowadzono w dniach 18-20 listopada na grupie 1000 osób (czyli jeszcze przed meczem z Meksykiem, który zakończył się remisem 0:0).
Wieczorem odbędzie się też drugi mecz Grupy C – o godz. 20 Argentyna zmierzy się z Meksykiem.
Czytaj też:
Mundial w Katarze. Korea Płn. blokuje niektóre mecze