Według gazety, która powołuje się na ważnego polityka Zjednoczonej Prawicy, po uchwaleniu ustawy budżetowej, która musi trafić do prezydenta z końcem stycznia 2023 r., premier Mateusz Morawiecki ma mieć zielone światło od prezesa Jarosława Kaczyńskiego Kaczyńskiego na usunięcie Solidarnej Polski z rządu.
Dziennik zaznacza, że na razie PiS potrzebuje ziobrystów do uchwalenia budżetu, a Solidarna Polska potrzebuje PiS do odrzucenia zgłoszonego przez opozycję wotum nieufności wobec ministra Zbigniewa Ziobry. Głosowanie odbędzie się już w najbliższy wtorek.
Zdaniem "SE", o szykowanym scenariuszu rządu mniejszościowego ma świadczyć fakt, że premier zaczął szukać poparcia dla ważnych dla rządu ustaw w szeregach opozycji.
Morawiecki niedawno spotkał się z liderem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, który zadeklarował poparcie w Sejmie ustawy wiatrakowej, blokowanej przez ziobrystów, a niezbędnej do uruchomienia środków w ramach Krajowego Planu Odbudowy.
Polityk PiS: Życie bez Ziobry w rządzie jest możliwe
Cytowany w artykule ważny polityk PiS oświadczył, że jego partia ma już "dość ataków na premiera i podważania polityki zagranicznej i energetycznej rządu".
– Z ziobrystami spokoju w rządzie nie będzie, a musimy teraz wszyscy grać do jednej bramki. Musimy wreszcie porozumieć się w sprawie KPO, a jak mamy to zrobić, kiedy musimy zajmować się wewnętrznymi wojnami i tym, co wyprawiają ziobryści? – stwierdził.
– Do końca stycznia musimy tylko przegłosować ustawę budżetową, a później pożegnać się z Ziobrą. Życie bez Ziobry w rządzie jest naprawdę możliwe – ocenił w rozmowie z "SE" inny polityk obozu władzy.
Z kolei minister Michał Wójcik z Solidarnej Polski powiedział, że "doświadczenia rządów mniejszościowych pokazują, że nie da się w takiej formule skutecznie rządzić". Jak podkreślił, teraz kluczową sprawą jest wtorkowe wotum w sprawie ministra Ziobry.