Kilka dni temu środowisko tzw. kamratów (organizacja zrzeszająca środowiska antyszczepionkowe i prorosyjskie, pod przywództwem patostreamera Wojciecha Olszańskiego) "wydało "wyrok śmierci" na ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.
Aktywiści wprost mówili o planach zamordowania polityka.
Niedzielski o groźbach pod swoim adresem
– To jest sytuacja absolutnie z mojego punktu widzenia niebezpieczna, to jest normalne, regularne planowanie zamachu, to jest sytuacja zagrożenia życia i to jest tak naprawdę powtarzająca się sytuacja – komentował sytuacje Niedzielski.
– Ja oczywiście jestem w sytuacji, w której mogę liczyć na ochronę ze strony państwa pod kątem służb, funkcjonariuszy – którym bardzo dziękuję za to wsparcie – którzy zapewniają mi ten komfort, bezpieczeństwo, ale myślę, że my tutaj mamy naprawdę do czynienia z bardzo trudną sytuacją w skali ogólnospołecznej – dodał polityk na antenie Radia Plus.
– Moje zagrożenie to jest oddzielna sprawa, ale czym innym jest to, że mamy tutaj do czynienia z organizacją, która sprzyja Putinowi, która jest podejrzewana o rosyjskie finansowanie, która propaguje treści faszystowskie, która propaguje negatywny stosunek do szczepień – tłumaczył dalej minister.
Apel ministra w sprawie tzw. kamratów
Niedzielski komentując działania tzw. kamratów zwrócił uwagę, że mogą one stanowić zagrożenie dla funkcjonowania państwa.
– Jesteśmy tutaj w sytuacji nie tylko mojego indywidualnego zagrożenia, ale to są organizacje, które stanowią zagrożenie dla porządku konstytucyjnego w Polsce – tłumaczył polityk.
– Więc apeluję do wszystkich, żeby z rozmysłem i rozwagą przyjmowali treści przekazywane przez tych bardzo niebezpiecznych ludzi – dodał szef resortu zdrowia.
Minister zapytany, czy w związku z ta sytuacją jego ochrona została wzmocniona, potwierdził.
Czytaj też:
Niedzielski: Dotarły szczepionki przeciw COVID dla dzieci od 0,5 roku do 4 latCzytaj też:
Radykalizująca się opozycja. "Czas brunatnych liberałów"