Władze w Kijowie od wielu miesięcy zachęcają papieża Franciszka do wizyty na Ukrainie.
– Papież zawsze ma na uwadze to zaproszenie, ale chciałby złożyć tę wizytę w odpowiednim czasie, a obecny nie wydaje się nim być – powiedział sekretarz ds. relacji z Państwami i Organizacjami Międzynarodowymi, abp Paul Richard Gallagher, odnosząc się do zaproszenia władz ukraińskich.
Te dosadne słowa wypowiedział szef watykańskiej dyplomacji na marginesie debaty pokojowej.
"Nie bardzo liczę na wizytę papieża Franciszka w Ukrainie"
O ewentualnej wizycie Ojca Świętego na Ukrainie mówił w rozmowie z KAI ks. prof. Bogdan Prach, rektor Ukraińskiego Katolickiego Uniwersytetu.
– Ojciec Święty chce przyjechać do Kijowa, ale też chce przyjechać do Moskwy. Jeżeli by mu się to udało to znaczy, że Duch Święty działa w sposób, którego my nie rozumiemy – komentował duchowny w wywiadzie.
– Pozwólmy Duchowi Świętemu zadziałać w taki sposób w jaki uważa On za najlepszy. Myślę, że Ojciec Święty odczyta prawidłowo tchnienia Ducha Świętego i stanie się to wtedy, kiedy będzie gotowy przyjechać i będzie to odpowiedni czas, aby jego podróż osiągnęła swoje cele. Albo coś sprowokowała, aby te cele miały swoją przyszłość i zrealizowały się w historii – dodał ks. Prach.
– Osobiście w tej chwili nie bardzo liczę na wizytę papieża Franciszka w Ukrainie. Ale byłoby to piękne, gdyby jego wizyta była przygotowana, tak jak podróż Jana Pawła II w Ukrainie w 2001 r. Miała ona konkretnie wyrażony cel, który był później realizowany – dodał rektor Ukraińskiego Katolickiego Uniwersytetu.
Przypomnijmy, że Jan Paweł II przebywał na Ukrainie w dniach 23-27 czerwca 2001 roku. Była to 94. pielgrzymka Ojca Świętego oraz pierwsza wizyta głowy Kościoła Katolickiego na Ukrainie.
Czytaj też:
Papież Franciszek: Zdrowie to nie dobro luksusoweCzytaj też:
Argentyna: Biskupi wzywają do uroczystych obchodów 10. rocznicy wyboru papieża Franciszka