Nowy rok to znaczne podwyżki cen biletów na przejazdy PKP. Od 11 stycznia wzrosły ceny biletów na pociągi PKP Intercity. Zmiany mają wynikać z wyższych cen energii elektrycznej oraz dostosowania oferty cenowej do konkurencji.
Ceny biletów jednorazowych wzrosły o ok. 18 proc. Najmocniej podrożał bilet w klasie EIP (Express Intercity Premium) bo o 17,8 proc. Za przejazd pociągiem EIC (Express Intercity) płacimy więcej o 17,4 proc. Z kolei bilet na najtańsze linie – TLC oraz IC – zdrożały o 11,8 proc.
Wrócą stare ceny
Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że ceny spadną. To wynik spotkania, jakie odbył szef rządu z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem. – Przekazałem, że domagam się znaczącej redukcji, a najlepiej powrotu do poprzednich cen – powiedział szef rządu podczas poniedziałkowej konferencji prasowej.
Jak zapowiedział premier, obniżki mają zostać wprowadzone w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Morawiecki wyjaśnił, dlaczego niższe ceny biletów są rozsądne w aspekcie ekonomicznym. – Żeby inflacja była jak najbardziej przyduszona, przymrożona. Żeby nie dodawać tych dodatkowych impulsów inflacyjnych. Z drugiej strony, żeby przede wszystkim Polacy mogli jeździć wygodnie, tanio, komfortowo, po jak najniższych kosztach – wskazał.
Premier poinformował także, że rząd pracuje, by przekazać dodatkowe środki z budżetu państwa dla PKP i zrekompensować w ten sposób podwyżki cen energii elektrycznej. – Bo to jest ta zmora, która trapi wszystkie państwa UE. Chcemy po przekazaniu tych środków w ciągu najbliższych dwóch tygodni doprowadzić do tego, aby nastąpił powrót do niskich, wcześniejszych cen biletów na kolejach – podkreślił Mateusz Morawiecki.
Czytaj też:
PKP Intercity podnosi ceny biletów. Lewica stawia własny postulat