Warszawa jest w grupie C40 Cities, czyli stu miast, które dążą do budowy "sprawiedliwych społeczności". W raporcie, jaki dla tej organizacji przygotowali badacze z Leeds, zarekomendowano radykalne kroki w celu – jak to określono – "ratowania klimatu".
Trzaskowski chwalił się postulatami C40 Cities
Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta od kilku dni prowadzi dyskusję z Rafałem Trzaskowskim na temat radykalnych postulatów. W opublikowanym niedawno wpisie na Facebooku Trzaskowski kpił sobie z pytań Kalety i zapewniał, że Warszawa nie wprowadzi kartek na żywność.
Teraz polityk Solidarnej Polski przypomniał na Twitterze wystąpienie Rafała Trzaskowskiego na jego własnej imprezie Campus Polska Przyszłości, gdzie prezydent Warszawy mówił o lewicowych postulatach dot. ekologii.
– Jeżeli chodzi o kwestię neutralności klimatycznej. Jedyne miasto w Polsce, które powiedziało, że w 2050 na sto procent - ja wiem, że to nie jest tak ambitne, jak byśmy chcieli, ale w Polsce nikt tego nie powiedział, a my przygotowujemy się krok po kroku – mówi Trzaskowski na nagraniu.
Dalej z kolei wprost odwołuje się do radykalnej organizacji, którą stawia za wzór. – Razem z C40, z organizacją, która jest najbardziej ambitna, jeśli chodzi o walkę z ociepleniem klimatycznym, mamy dokładny plan, jak do tego dojść.Jak będziemy rządzić, to będzie szybciej — mówił Trzaskowski.
Raport C40 Cities
Od kilku dni Rafał Trzaskowski jest ostro krytykowany przez polityków partii rządzącej. Propozycje drastyczne zmiany trybu życia niepokoją jednak nie tylko polityków, ale również ekspertów, dziennikarzy i komentatorów życia publicznego.
W raporcie zaproponowano m.in. szereg drastycznych ograniczeń związanych z żywieniem. To 16 kg mięsa rocznie na osobę lub – w bardziej ambitnym wariancie – wykluczenie go z diety w ogóle. Dziś przeciętny Polak zjada ponad 70 kg mięsa. W przypadku nabiału, autorzy postulują ograniczenie – 90 kg nabiału na osobę rocznie "cel progresywny" lub "cel ambitny" – 0 kg. W Polsce to dziś średnio ponad 200 kg.
Rekomendacje dotyczą także innych kwestii. To zmniejszenie liczby posiadanych samochodów – do 190 na 1000 osób (lub do zera w celu ambitnym). Obecnie w Polsce jest ponad 600 aut na 1000 mieszkańców. Podkreślono potrzebę wydłużenia życia samochodu do 20 lat. Dłużej mamy korzystać także z laptopów – minimum 7 lat.
Czytaj też:
Sobolewski: Trzaskowski ujawnił chyba skrzętnie skrywany program POCzytaj też:
Śmiszek: Jeżeli dalej będziemy tacy rozpasani, to świat się skończy