Śmiszek: Jeżeli dalej będziemy tacy rozpasani, to świat się skończy

Śmiszek: Jeżeli dalej będziemy tacy rozpasani, to świat się skończy

Dodano: 
Wiceprzewodniczący Nowej Lewicy Krzysztof Śmiszek
Wiceprzewodniczący Nowej Lewicy Krzysztof Śmiszek Źródło: PAP / Mateusz Marek
– Na podstawie radykalnych propozycji, budujmy konsensus – mówi Krzysztof Śmiszek. Polityk zapewnia, że Lewica nie zakaże mięsa.

Warszawa jest w grupie C40 Cities, czyli stu miast, które dążą do budowy "sprawiedliwych społeczności".W raporcie, jaki dla tej organizacji przygotowali badacze z Leeds, zarekomendowano radykalne kroki w celu ratowania klimatu.

Przede wszystkim zaproponowano szereg drastycznych ograniczeń związanych z żywieniem. To 16 kg mięsa rocznie na osobę lub – w bardziej ambitnym wariancie – wykluczenie go z diety w ogóle. Dziś przeciętny Polak zjada ponad 70 kg mięsa. W przypadku nabiału, badacze również postulują jego ograniczenie – 90 kg nabiału na osobę rocznie (cel progresywny) lub ambitny – 0 kg. W Polsce to dziś średnio ponad 200 kg.

Rekomendacje dotyczą także innych kwestii. To zmniejszenie liczby posiadanych samochodów – do 190 na 1000 osób (lub do zera w celu ambitnym). Obecnie w Polsce jest ponad 600 aut na 1000 mieszkańców. Podkreślono potrzebę wydłużenia życia samochodu do 20 lat. Dłużej mamy korzystać także z laptopów – minimum 7 lat.

Śmiszek obiecuje: Nie zakażemy mięsa

– Będzie schabowy, będzie wszystko to, co chcemy. Lewica nie będzie wchodziła w wybory ludzi. Te raporty pokazują różne drogi osiągania neutralności klimatycznej – zapewnia Krzysztof Śmiszek pytany, czy jego formacja chce zakazać mięsa.

Polityk dodaje jednak, że spożywanie mięsa szkodzi zdrowiu i oraz planecie. - Te wielkie fermy krów naprawdę powoduję zmiany klimatyczne – podkreśla.

Jego zdaniem takie raporty pokazują, w jakim kierunku zmierza świat. – Zmierzamy do katastrofy, jeżeli się nie ogarniemy i dalej będziemy tacy rozpasani, to ten świat się skończy – dodaje.

Śmiszek: Możemy ograniczyć hodowlę krów

– Niektórzy proponują radykalne rozwiązania. Na podstawie radykalnych propozycji możemy budować jakiś konsensus – stwierdził następnie polityk.

Dalej Śmiszek przekonywał, że taki konsensus mógłby polegać np. na ograniczeniu hodowli krów, ograniczeniu latania samolotami. – Nikomu od tego nie ubędzie, a możemy tylko zyskać – stwierdził.

Czytaj też:
Radykalne plany Trzaskowskiego. Warzecha: Ludzie powinni tę ekipę obrzucić gnojem
Czytaj też:
Kaleta: Trzaskowski chce wprowadzać racje żywnościowe

Źródło: Polsat News
Czytaj także