Znany z krytyki polskiego rządu belgijski europoseł Guy Verhofstadt tym razem uderzył w Węgry i premiera Victora Orbana.
Polityk skomentował na Twitterze artykułu z serwisu "Politco", w którym Suzanne Lynch opisuje prace nad stanowiskiem Budapesztu ws. przyłączenia Szwecji i Finlandii do NATO.
"Politico" o stanowisku Węgier ws. rozszerzenia NATO
"Węgierski parlament ma rozpocząć debatę na temat kandydatury krajów nordyckich do przyłączenia się do sojuszu wojskowego" – pisze dziennikarka, relacjonując jak działania Węgier umocnią opinie, że Budapeszt jest wichrzycielem Europy.
W tekście Lynch wskazuje też wątpliwości samego premiera Victora Orbana względem Szwecji i Finlandii, w tym uwagi polityka na temat krytyki ze strony tych państw ws. praworządności na Węgrzech.
W jednym z wywiadów Orban stwierdził m.in., że niektórzy członkowie jego partii kwestionują sensowność przyjmowania do NATO krajów, które "rozpowszechniają rażące kłamstwa na temat Węgier, rządów prawa i życia tutaj".
"Jak długo będziemy tolerować obstrukcję Orbána w UE, NATO i poza nimi?" – komentuje artykuł Verhofstadt. "Odbierzmy mu prawo głosu, tak, jak przewidziano w traktatach" – dodał polityk.
Prezydent Węgier apeluje do parlamentu
W środę prezydent Węgier Katalin Novak zaapelowała do parlamentarzystów o jak najszybsze zajęcie się wnioskami Szwecji i Finlandii dotyczącymi akcesji do NATO.
Novák wyraziła nadzieję, że parlamentarzyści ratyfikują przystąpienie Szwecji i Finlandii do NATO "tak szybko, jak to możliw",, gdy tylko w parlamencie rozpocznie się debata na ten temat.
"Niektórzy uważają, że jest to łatwy do rozwiązania problem techniczny. Nie o to chodzi. To złożona decyzja z poważnymi konsekwencjami, dlatego należy ją dokładnie rozważyć" – napisała Novák w zamieszczonym w środę wpisie na Facebooku.
"Moje stanowisko jest jasne: w obecnej sytuacji przystąpienie Szwecji i Finlandii do NATO jest uzasadnione. Ufam jak najszybszej mądrej decyzji parlamentu!" – dodała.
Czytaj też:
Verhofstadt: Nie byłoby inwazji na Ukrainę, gdyby nie brexitCzytaj też:
"Piekło zamarzło". Verhofstadt wskazuje na ważne zadanie dla Polski