Ministerstwo poinformowało we wtorek agencję RIA Novosti, że Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Niemcy i Francja nie mogą być uważane za wiarygodnych mediatorów w jakichkolwiek negocjacjach pokojowych, biorąc pod uwagę ich zaangażowanie w trwający już drugi rok konflikt.
Kreml nie chce rozmawiać ze wszystkimi
Ministerstwo Spraw Zagranicznych odpowiedziało w ten sposób na niedawną propozycję weterana niemieckiej dyplomacji, Wolfganga Ischingera, aby Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja i Niemcy utworzyły "jądro" zachodniej grupy mediacyjnej w celu zakończenia walk na terytorium Ukrainy. "Oficjalnie nic nie wiemy o tej inicjatywie" – przekazał resort RIA Novosti, dodając, że stwarza ona wiele problemów. "Przede wszystkim dlatego, że wszystkie cztery wymienione kraje są stronami konfliktu z Rosją, który trwa na terytorium Ukrainy" – ocenia resort kierowany przez Siergieja Ławrowa.
"Kraje te wspierają pseudopokojowe inicjatywy Zełenskiego, które są ultimatum, jeśli chodzi o kapitulację naszego kraju" – dodało ministerstwo "Przy takim podejściu Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja i Niemcy nie mogą pretendować do miana neutralnych mediatorów rozpoczynających proces pokojowy. Nie są zainteresowane rozwiązaniem kryzysu i robią wszystko, by zmaksymalizować konfrontację" – przekonuje rząd Rosji.
Rzecznik Departamentu Stanu USA powiedział "Newsweekowi", że "Rosja pozostaje jedyną przeszkodą dla pokoju na Ukrainie. Tylko Rosja i Rosjanie mogą dziś zakończyć tę wojnę".
Chiński plan pokojowy. Daniłow stawia prosty warunek
W pierwsza rocznicę rozpoczęcia rosyjskiej inwazji, Chiny wezwały do zakończenia wojny na Ukrainie. Opowiadając się za szybkim wypracowaniem warunków pokoju Pekin podkreślił, że wszystkie strony konfliktu powinny zachować rozsądek i powściągliwość.
"Wojna nie przynosi korzyści nikomu. Wszystkie strony muszą zachować rozsądek i powściągliwość, unikać podsycania ognia i zaostrzania napięć oraz zapobiegać dalszemu pogłębianiu się kryzysu, a nawet jego wymknięciu się spod kontroli" – czytamy w oświadczeniu MSZ w Pekinie.
"Formuła skutecznej realizacji chińskiego 'planu pokojowego'. Pierwszym i głównym punktem jest kapitulacja lub wycofanie rosyjskich wojsk okupacyjnych z terytorium Ukrainy zgodnie z normami prawa międzynarodowego, Karty Narodów Zjednoczonych. W celu przywrócenia suwerenności, niepodległości i integralności terytorialnej" – przekazał w tym kontekście sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksij Daniłow.
Czytaj też:
"Zamknij się". Girkin ma dość PutinaCzytaj też:
"Polska szykuje się do inwazji na Rosję, Ukrainę i Białoruś"