Tego dnia pasażerowie PKP Intercity otrzymali też "papieskie kremówki", czyli ciastka, które są kojarzone z papieżem Polakiem. Politycy opozycji narzekali, że to marnotrawienie publicznych pieniędzy. Zarzucano też, że w ten sposób ośmieszania jest pamięć o Karolu Wojtyle, a poza tym na pudełkach z ciastkami nie było daty ważności. Dyskusja nt. kremówek trwała przez całą niedzielę.
Sprawę komentował w poniedziałek w radiu TOK FM socjolog z SWPW prof. Radosław Markowski. Ekspert znany z ogromnej niechęci do obecnych władz, oczekuje, aby na tę sytuację ostro zareagowała nie tylko Lewica, ale też partia Szymona Hołowni. Markowski uważa, że opozycja powinna zorganizować... kontrmarsze. – Nie, żeby jeden lider występował na fotce, że PKP się zachowuje jak wyborca i ciasteczka papieskie nam pokazuje, tylko Lewica powinna zorganizować kontrmarsze w tej sprawie. Tak zrobiłaby każda Lewica czy Hołownia krytyczny wobec Kościoła. Ale czy zrobią? Nie wiem – ocenił sceptycznie.
Markowski: Opozycja nie może podwinąć ogona
Prowadząca rozmowę red. Dominika Wielowieyska przywołała badania z których wynika, że tylko co trzeci Polak widzi sens w zarzutach wobec Jana Pawła II
– Politycy są dziwni, ponieważ polityków zadaniem jest czytać to, co opinia publiczna na czasami źle zadane pytania odpowiada. Na pewno rolą polityków jest żeby brać byka za rogi i zmieniać opinię publiczną pod swoim kątem. O tym właśnie mówię – jeżeli teraz cała opozycja podwinie ogon w tej sprawie czy innej, to wyjdzie na to, że rację ma tzw. większość. A jak pani doskonale wie, racja jest tam, gdzie jest racja. Jeśli ziemia naprawdę jest okrągła, a to, że kilkadziesiąt procent wierzy, że jak jest płaska nadal, to naprawdę niczego nie zmienia. To samo dotyczy Wojtyły czy Jana Pawła II. To był człowiek, który poza "Jezusem Chrystusem" i paroma innymi, to chyba "prawda" była najczęściej wypowiadanym w jego ustach słowem. Bardzo by się ucieszył, gdyby lud tej ziemi, który tak w niego ufa, przyczynił się do tego – stwierdził prof. Markowski.