Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski deklaruje, że deokupacja Krymu jest celem Ukrainy. Zełenski powiedział to podczas przemówienia w krymsko-tatarskim centrum kultury "Birlik” z okazji oficjalnego rozpoczęcia tradycyjnej kolacji iftar.
– Nie zapominajmy, że rosyjska próba zniewolenia Ukrainy i innych narodów cywilizowanej Europy zaczęła się właśnie od okupacji naszego ukraińskiego Krymu, właśnie od represji na Krymie przeciwko wolności Ukrainy i Tatarów Krymskich, przeciwko krymskim muzułmanom – powiedział Zełenski.
Rosyjska okupacja
Prezydent Ukrainy przypomniał, że obecnie na Krymie mają miejsce upokorzenia, represje, morderstwa i wojny. Wszystko to dzieje się pod rosyjską okupacją.
– Ale tam, gdzie zaczęła się droga zła, tam właśnie czeka nas, jestem pewien, i zwycięstwo nad tym złem. Deokupacja Krymu jest nieunikniona nie tylko dla Ukrainy, ale i dla całego świata. Jestem tego pewien. Porządek na świecie opiera się na konwencjach i Karcie Narodów Zjednoczonych, a nie na zbrodniczych zwyczajach morderców, gwałcicieli, rabusiów, które stara się szerzyć Rosja – podkreślił Zełenski.
Prezydent dodał, że Ukraina słusznie oczekuje poszanowania swojej integralności terytorialnej we wszystkich granicach – od miast północnej Ukrainy po Sewastopol i Kercz na południu, tak jak szanuje integralność terytorialną wszystkich państw od Europy po Amerykę Łacińską.
– Wrócimy na Krym, a wtedy na świecie powróci pokój, bo agresor przegra. Wszystko inne może tylko rozpalić pragnienie wojny w Rosji. Niech agresor poczuje, że nikomu nie wolno łamać życia i rabować, nie wolno szerzyć zła na świecie. Zwycięstwo naszego państwa, zwycięstwo każdego z nas, zwycięstwo Ukrainy będzie oznaczało zwycięstwo życia, życia nas wszystkich, wszystkich Ukraińców – podsumował Zełenski.
Czytaj też:
Prezydent Ukrainy: Moja wizyta była naprawdę treściwaCzytaj też:
Zełenska: Niech żyje Polska, niech żyje wolna Ukraina!