"Tusk tupnął nogą i odwołaliście". Hennig-Kloska kontra Grabiec

"Tusk tupnął nogą i odwołaliście". Hennig-Kloska kontra Grabiec

Dodano: 
Poseł Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska
Poseł Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska Źródło: PAP / Rafał Guz
Na silne nabiera spór między Trzecią Drogą, czyli Polską 2050 i PSL oraz PO. Do ostrej wymiany zdań doszło na Twitterze.

"Zgodnie z obietnicą, wspólnie z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem zaprosiliśmy Koalicję Obywatelską, Konfederację, Prawo i Sprawiedliwość oraz Lewicę na konsultacje pierwszego wspólnego projektu ustawy Trzeciej Drogi: 'Przyszłość plus'" – poinformował w piątek na Twitterze Szymon Hołownia. "Celem Trzeciej Drogi jest wprowadzenie do polskiej polityki nowych wartości, takich jak rozmowa o konstruktywnych propozycjach na przyszłość. 'Przyszłość plus' to propozycja zwiększenia wydatków na edukację do 6 proc. PKB. Zamiast rozrzucać pieniądze pod wybory, zgódźmy się ponad podziałami, by zainwestować je w naszą przyszłość. Przyszłość nie jest ani lewicowa, ani prawicowa. Jest nasza wspólna" – tłumaczył lider Polski 2050.

"Jeśli pierwszym krokiem dla Trzeciej Drogi jest planowanie przyszłości polskiej szkoły z Czarnkiem, to niech idą nią sami" – stwierdził rzecznik PO Jan Grabiec. Wcześniej pomysł rozmów z PiS skrytykował lider Platformy, Donald Tusk.

"Tego chcą ludzie"

Do wpisu Grabca odniosła się Paulina Hennig-Kloska z partii Hołowni. Przypomniała, że Platforma, choć ostro krytykuje PiS, nie zawsze była przeciwna pomysłom rządzących, a wręcz niekiedy z nimi współpracowała. "Chcieliście z PiS zmieniać konstytucję, chcieliście z PiS zmieniać Sąd Najwyższy, chcecie z PiS waloryzować 500+ z długu, uczestniczyliście w szeregu programach w TVPiS i licznych konsultacjach, na które byli zapraszani, a na które nigdy nie przychodzą. 6% PKB na edukację chcą ludzie, ale Tusk tupnął nogą i odwołaliście swój udział, bo nie wasz pomysł. Bawi mnie, że Lewica też się słucha Tuska" – stwierdziła polityk.

Szybko otrzymała odpowiedź. "Paulina, nie warto ze złodziejami i oszustami siadać przy jednym stole. Co się stało, że postanowiliście zmienić kurs?" – zapytał rzecznik PO.

Warto zauważyć, że spór na opozycji rozgorzał na nowo po marszu 4 czerwca. W imprezie zorganizowanej przez Donalda Tuska wzięli udział liderzy Polski 2050 oraz PSL (mimo tego, że wcześniej deklarowali, iż się nie pojawiać), ale nie zabrali głosu.

Czytaj też:
Pęk: Tusk przyjechał do Polski z zadaniem obalenia rządu wszystkimi sposobami

Źródło: X
Czytaj także