W niedzielę jednym z tematów "Śniadania Rymanowskiego" były ogromne zamieszki we Francji oraz głośny twit Donalda Tuska o rozporządzeniu dot. imigrantów nad którym pracuje MSZ, w którym przewodniczący Platformy Obywatelskiej wytknął rządzącym, że dokument spowoduje napływ do Polski setek imigrantów.
Zamieszki zostały wywołane przez ludzi z krajów Maghrebu po śmierci młodego araba, który zginął 27 czerwca podczas policyjnej interwencji w Nanterre pod Paryżem, kiedy łamał przepisy prawa. 17-latek nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a podczas pościgu niemal rozjechał autem pieszego i rowerzystę.
Gośćmi w programie byli: Joanna Scheuring Wielgus (Lewica), Marcin Kierwiński (KO), Stanisław Tyszka (Konfederacja), Łukasz Schreiber (PiS), Paulina Hennig-Kloska (Polska 2050), prof. Władysław Teofil Bartoszewski (PSL) oraz Piotr Ćwik (Kancelaria Prezydenta RP).
Zamieszki. Hennig-Kloska: Natura Francji
Reprezentantka ugrupowania Szymona Hołowni podzieliła się z widzami i współrozmówcami kilkoma dość zastanawiającymi twierdzeniami.
– Po pierwsze, to co się dzieje we Francji. Francja tak ma, że protesty tam bardzo często, w bardzo różnych sprawach przyjmują formę walk ulicznych. Tak było w przypadku protestów w Barcelonie. Tak było w przypadku żółtych kamizelek, także jest tak dzisiaj i to jest jakaś taka natura Francji, której ja nie potrafię zrozumieć – powiedziała poseł.
– Oczywiście w tych protestach biorą udział różni ludzie. Dzisiaj jest to raczej generacja po prostu młodych Francuzów - jednych rdzennych, drugich z tych rodzin, które lata temu przeprowadziły się do Francji – tłumaczyła widzom parlamentarzystka.
– Z tym oczywiście państwo francuskie musi sobie poradzić, bo no to jest po prostu jakiś bezprawie szerzone na ulicach i protesty nie mogą przebierać takiej formuły wandalizmu po prostu. Natomiast to że Polska potrzebuje dobrej polityki migracyjnej. To jest tak bo nawet jeszcze spojrzymy na to co się dzieje w Europie z punktu widzenia merytorycznego – powiedziała Hennig-Kolska.
Odnosząc się do wpisu Tuska, polityk powiedziała, że Polska wkracza obecnie w okres, w który Francja czy Anglia wkroczyły dawno temu. Jej zdaniem Tusk ma rację, że rząd uprawia hipokryzję w kwestii migrantów.
Tusk: Kaczyński chce wpuścić imigrantów
– Oglądamy wstrząśnięci sceny z brutalnych zamieszek we Francji. I właśnie teraz Kaczyński przygotowuje dokument, dzięki któremu do Polski przyjedzie jeszcze więcej obywateli z państw, takich jak – tu cytuję – Araba Saudyjska, Indie, Islamska Republika Iranu, Katar, Emiraty Arabskie, Nigeria czy Islamska Republika Pakistanu – mówił Donald Tusk w swoim nowym nagraniu, opublikowanym w niedzielę na portalu społecznościowym Twitter.
– Kaczyński już w zeszłym roku ściągnął z takich państw ponad 130 tys. obywateli. 50 razy więcej niż w 2015 r. Te wizy będzie można dostawać łatwo i szybko. I będą je rozdzielać zewnętrzne firmy, bo tak dużo jest zamówień – podkreślił były premier.
– Dlaczego Kaczyński szczuje na obcych i na imigrantów, a równocześnie chce ich wpuścić setki tysięcy i to właśnie z takich państw? – pytał Donald Tusk.
– Może potrzebna mu jest wewnętrzna wojna, konflikt, strach polskich obywateli, bo wtedy lepiej mu rządzić, bo wtedy łatwiej jest mu wygrać wybory. Musimy jak najszybciej go odsunąć od władzy, żeby uniknąć tego niebezpieczeństwa. Ono się naprawdę czai za rogiem – stwierdził szef PO. – Polacy muszą odzyskać kontrolę nad swoim państwem i jego granicami – dodał.
twitterCzytaj też:
"To jest ostatnie ostrzeżenie". Awantura w studiu TVN24Czytaj też:
Kaczyński odpowiada Tuskowi. "Jest to czysta hipokryzja i zakłamanie"