– Patrząc w twarze posłów, ministrów, gdyby Lech Kaczyński żył i wiedział, że wy z tym cynicznym uśmiechem sięgacie po język rasistowski, powiedziałby wam basta – mówił przedstawiciel KO, podczas debaty w Sejmie.
– To jest fakt w roku 2015 Szefernaker, który jest ministrem ds. uchodźców, sięgnął jako szef sztabu po język rasistowski. Dzisiaj macie zarzuty Jaki, Szefernaker, Mazurek za spot rasistowski, wy zrobiliście, że jak Platforma w 2018 wygra wybory, wpuści uchodźców i straszyliście muzułmanie – dodał Sławomir Nitras.
Nitras: Was nie będzie, a rasistowski język może zostać
– Co się stało, w 2018, i to każdy Polak widzi. W 2018 roku, w małych miasteczkach polskich nie było tylu uchodźców, którzy są dzisiaj, tylu obcokrajowców, tylu ludzi z innym kolorem skóry. Ja podchodzę do nich z ogromnym szacunkiem, ale prawda jest taka, że przeciętny Polak w 2018 roku nie widział tylu ludzi pochodzących z innych kontynentów, którzy są dzisiaj – tłumaczył poseł PO.
– Kto rządził przez te lata, Platforma Obywatelska czy PiS i to nie jest zarzut do was, że Ci ludzie są w Polsce, zarzutem do was jest to, że wy dzisiaj po raz kolejny sięgacie po język rasistowski – stwierdził dalej Nitras.
Następnie przedstawiciel Koalicji Obywatelskiej zwrócił się do szefa komisji spraw zagranicznych Radosława Fogla. – Tu wychodzi poseł Fogiel, szef komisji spraw zagranicznych i sięga po język rasistowski, ale pośle Fogiel, pana przodkowie, nazwisko pana na to wskazuje, też kiedyś byli uchodźcami, imigrantami, Polska ich przyjęła – podkreślił polityk.
– Pan się przecież nie nazywa ptaszek, tylko nazywa się pan Fogiel. Proszę was o to, nie wprowadzajcie do polskiej debaty języka rasistowskiego, bo was nie będzie, a ten język niestety może zostać – dodał Nitras.
Czytaj też:
Sikorski: Mamy prawo do nierasistowskiej dyskusji o migrantachCzytaj też:
Semka: Terlikowski ma już winnego rewolty. To francuskie państwo