W RZECZY SAMEJ | Obserwując ostatnie wypowiedzi polskich publicystów, a także polityków, zaczynam dochodzić do wniosku, że pojawia się coś w rodzaju otrzeźwienia.
Nie dotyczy to wszystkich – jeśli chodzi o urzędowy optymizm i radykalne trwanie przy raz obranej linii w stosunku do Ukrainy, to nikt nadal nie jest w stanie pobić prezydenta – ale tu i ówdzie słychać inny ton.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.