MSZ wzywa ambasadora Ukrainy. Na razie przyjdzie zastępca

MSZ wzywa ambasadora Ukrainy. Na razie przyjdzie zastępca

Dodano: 
Ambasador Ukrainy w RP Wasyl Zwarycz
Ambasador Ukrainy w RP Wasyl Zwarycz Źródło: PAP / Piotr Nowak
Ambasador Ukrainy Wasyl Zwarycz przebywa obecnie w Kijowie, dlatego w środę w polskim MSZ pojawi się jego zastępca.

We wtorek Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało, że do siedziby resortu został wezwany ambasador Ukrainy w Polsce.

MSZ wzywa ambasadora Ukrainy

"Ministerstwo Spraw Zagranicznych informuje, że w związku z wypowiedziami przedstawicieli władz ukraińskich do siedziby MSZ został zaproszony Ambasador Ukrainy w Polsce" – przekazało MSZ w krótkim komunikacie w mediach społecznościowych.

Wcześniej ukraińskie MSZ wezwało polskiego ambasadora Bartosza Cichockiego w związku z wypowiedziami prezydenckiego ministra Marcina Przydacza.

– 1 sierpnia ambasador Polski na Ukrainie Bartosz Cichocki został zaproszony do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy w związku z oświadczeniami ministra Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej i szefa Biura Polityki Międzynarodowej Marcina Przydacza – powiedział w rozmowie z agencją prasową Ukrinform rzecznik ukraińskiego MSZ Oleg Nikolenko.

W środę przyjdzie zastępca

Jak się jednak okazuje na razie, do polskiej ambasady pofatyguje się jedynie zastępca Zwarycza. Paweł Jabłoński przekazał w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że powodem jest nieobecność ambasadora w Polsce. Zwarycz przebywa bowiem w Kijowie, gdzie uczestniczy w naradzie ambasadorów.

Wobec tego w MSZ pojawi się kierujący placówką zastępca najwyższego rangą ukraińskiego dyplomaty w Polsce, a on sam stawi się w resorcie w pierwszym możliwym terminie po powrocie z Ukrainy.

Decyzja ukraińskiego MSZ o "zaproszeniu" polskiego ambasadora wywołała nad Wisłą ostre reakcje. Działania Kijowa są krytykowane przez polskich polityków i publicystów.

Czytaj też:
Fala oburzenia działaniami Kijowa. "Niezrozumiałe", "szkoda Polski"
Czytaj też:
Morawiecki zabrał głos ws. działań Ukrainy. "To nigdy nie powinno mieć miejsca"

Źródło: Twitter / PAP / Ukrinform
Czytaj także