Prawo i Sprawiedliwość, choć jest formalnym zwycięzcą niedzielnych wyborów parlamentarnych, najprawdopodobniej nie będzie w stanie utrzymać się u władzy. Partia nie zdobyła wystarczającej liczby mandatów, aby utworzyć samodzielny rząd. Również koalicja z Konfederacją nie daje takiej możliwości.
Władzę w związku z tym najprawdopodobniej przejmie koalicja złożona z KO, Trzeciej Drogi oraz Lewicy.
Były szef MON nie kryje przerażenia pomysłami PO i Lewicy. Macierewicz twierdzi, że rząd antypisu może dążyć do "likwidacji państwa polskiego".
"Czarzasty chce likwidować IPN. Siemoniak chce likwidować armię. Te plany demontażu najważniejszych struktur wpisują się w szerszy plan likwidacji państwa polskiego. Nie możemy na to pozwolić" – napisał polityk w mediach społecznościowych.
IPN, CBA, TVP. Co planuje opozycja?
Wszystkie partie opozycyjne, które planują utworzyć wkrótce wspólny rząd, opowiadają się za likwidacją specsłużby. Agenci mają być odesłani do służby celnej i policji, a zwolnieni ci od politycznych zleceń.
Zdaniem Adama Szłapki, posła KO, "zadania CBA powinny przejąć policja i ABW". Likwidacji chce też Lewica. – Zadania antykorupcyjne należy włączyć w struktury Komendy Głównej Policji. Trzeba zlikwidować patologię i z niej rozliczyć – powiedział "Rzeczpospolitej" Krzysztof Gawkowski, poseł Lewicy.
Jednak opozycja chce nie tylko likwidacji CBA. Opozycja domaga się również likwidacji IPN oraz gruntownego przeorganizowania TVP. Co więcej politycy Platformy Obywatelskiej zapowiedzieli już wstrzymanie budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Związki partnerskie na początek?
Poseł Platformy Obywatelskiej Piotr Borys uczestniczył w niedzielę na pierwszym Marszu Równości w Bolesławcu, gdzie podzielił się planami opozycji.
– Ja głęboko wierzę w to, że takim pierwszym krokiem będą związki partnerskie. Minimum, które chyba wszystkie partie opozycyjne obiecały. Zacznijmy od tego, szanujmy się wzajemnie i zróbmy to po prostu. Żeby Polska było naprawdę europejska – stwierdził.
Czytaj też:
Nowy układ władzy? Tusk premierem, Hołownia marszałkiem, Kosiniak-Kamysz wicepremieremCzytaj też:
Brudziński przeżegnał się mówiąc o nowym rządzie. "Niech nas Pan Bóg ma w swojej opiece"