Katastrofa budżetowa? Rafalska: Zabezpieczyliśmy środki na realizację programu

Katastrofa budżetowa? Rafalska: Zabezpieczyliśmy środki na realizację programu

Dodano: 
Elżbieta Rafalska
Elżbieta Rafalska Źródło: Flickr / Kancelaria Premiera / Domena publiczna
Wiedzieliśmy, że niezależnie od rzeczywistej sytuacji finansów publicznych, opozycja będzie szukać najmniejszego pretekstu, żeby część programów zlikwidować oraz nie realizować własnych obietnic – mówi europoseł PiS Elżbieta Rafalska w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Poseł Trzeciej Drogi Ryszard Petru stwierdził, że z uwagi na stan finansów państwa nie można będzie spełnić wszystkich obietnic wyborczych. Zagrożone mogą być nawet programy socjalne wprowadzone przez PiS. Jak pani ocenia to podejście?

Elżbieta Rafalska: Realizuje się tu scenariusz, o którym rozmawialiśmy w kampanii wyborczej i przed którym politycy Prawa i Sprawiedliwości przestrzegali. Chodzi o plan „pieniędzy nie ma i nie będzie”. Wiedzieliśmy, że niezależnie od rzeczywistej sytuacji finansów publicznych, dzisiejsza opozycja będzie szukać najmniejszego pretekstu, żeby część programów zlikwidować oraz nie realizować własnych obietnic. Zabezpieczyliśmy środki na realizację naszego programu i postulatu. Zapewniał o tym i pokazał szczegóły sytuacji budżetowej premier Mateusz Morawiecki, który doskonale się na tym zna i zawsze miał wszystko dobrze policzone. Opozycja chce po prostu zniszczyć coś bardzo charakterystycznego dla naszych rządów, czyli politykę społeczną. Pamiętajmy również, że mamy do czynienia z partiami liberalnymi, które nie popierają takiej polityki. Jednak łatwiej jest im zrzucić wszystko na stan finansów państwa.

Jeśli dziś mówi się o dziurze budżetowej, to jednak w 2015 roku, kiedy PiS przejmowało władzę, sytuacja finansów państwa była gorsza. Mimo wszystko udało wam się wprowadzić program 500+.

Udało się pomimo trudności. Poczynając od deficytu wynoszącego wówczas ponad 40 mld złotych, po skalę zaniedbań w polityce społecznej, którą zastaliśmy. Tu jest głęboka przepaść pomiędzy tym, co było wtedy, a jest teraz. Zlikwidowaliśmy lukę VAT-owską, usprawniliśmy działanie państwa, przez co zapowiadane „zawalenie się finansów państwa” nigdy nie nastąpiło. W każdym roku były zabezpieczone środki i konsekwentnie realizowaliśmy nasz plan, łącznie z przywróceniem dawnego wieku emerytalnego.

Czy w pani ocenie tak wiele ugrupowań mających tworzyć przyszły rząd może się porozumieć?

Słowa Ryszarda Petru, czy polityków zapowiadających likwidację polityki społecznej, to potwarz dla Polaków. Oni będą chcieli realizować ograniczenie wydatków na politykę społeczną. Natomiast jest tu również kwestia dogadania się wewnątrz koalicji, gdzie w mojej ocenie to będzie bardzo ciężkie. Zupełnie inne poglądy ma PSL, inne Polska2050, a jeszcze inne Lewica. W tym wszystkim jest jeszcze Donald Tusk, który znany się z marginalizowania partnerów. Dziś nikt nie może być pewien tego co się wydarzy.

Czytaj też:
"Duda i Mastalerek spróbują wejść do gry". PiS czekają trudne czasy?
Czytaj też:
Kaczyński chciał przekazać władzę? Sensacyjne doniesienia

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także